IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Salon Główny

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Allameris

Allameris

Liczba postów : 74
Join date : 11/09/2012

Salon Główny Empty
PisanieTemat: Salon Główny   Salon Główny EmptyCzw Cze 20, 2013 10:28 am

***
Powrót do góry Go down
Allameris

Allameris

Liczba postów : 74
Join date : 11/09/2012

Salon Główny Empty
PisanieTemat: Re: Salon Główny   Salon Główny EmptyNie Paź 20, 2013 8:29 pm

W takim momencie jak wielkie frontowe drzwi otworzyły się przywitała cała służba cesarska cesarzową wraz z gościem który odwiedział często ich cesarstwo oraz rodzinę. Potem sługa Allameris pokazał drogę w stronę salonu głównego zamku wręcz było czysto i idealnie na wizytę nawet która była wręcz nie planowana jej to nie przeszkadzało ale czy by mężowi ? Po krótce zastanawiając się poprosiła swojego sługę prosząc o nalanie alkoholu dla gościa i dla cesarzowej. Uśmiechnęła się do swojego gościa mówiąc
- Proszę usiądź i czuj się jak u siebie - Odpowiedziała spokojnym głosem, poprawiając delikatnie rękami swoją sukienkę i usiadła na swoim ulubionym fotelu.
Powrót do góry Go down
Zyntyx

Zyntyx

Liczba postów : 9
Join date : 26/09/2013

Salon Główny Empty
PisanieTemat: Re: Salon Główny   Salon Główny EmptyNie Paź 20, 2013 8:37 pm

Zyntyx nie mylił się. Wnętrze pałacu robiło wrażenie ogromnym przepychem. Został ciepło przyjęty przez niektórych służących. Jedną ze służek nawet pamiętał, pracowała jeszcze za czasów starej dynastii. Dobrze wiedzieć że dużo w tym miejscu się nie zmieniło, wszystko na swoim miejscu.
W końcu Allameris zaprowadziła go do salonu. Tutaj jednak było trochę nowości, przede wszystkim fotele wydawały się inne. A może to pamięć zawodzi? Nie. Na pewno fotele są nowe. Rozsiadł się wygodnie w jednym z nich, na przeciwko Cesarzowej. Jeden ze sług podał mu alkohol. Niechętnie sięgnął po naczynie, ale postanowił że napije się z grzeczności. Kiedy on brał łyka, na jego kolana wpełznął jego wąż, by po chwili zwinąć się i ułożyć na jego nogach. Zyntyx spojrzał na Cesarzową i przez dłuższą chwilę milczał. W końcu postanowił zagadnąć.
- Jak dużo o mnie wiesz Allameris?
Powrót do góry Go down
Allameris

Allameris

Liczba postów : 74
Join date : 11/09/2012

Salon Główny Empty
PisanieTemat: Re: Salon Główny   Salon Główny EmptyNie Paź 20, 2013 8:48 pm

Młoda cesarzowa dostała naczynie z alkoholem uniosła delikatnie nachylając do swoich ust napisała się  i połozyła na stoliku wtedy była cisza jak sługa zapytał się po chwili:
- Podać Państwu coś do jedzenia może ? - Spytał się cesarzowej ponieważ głównie zajmowała się kalendarium w cesarstwie ale co poradzić lepiej powinien gość też powiedzieć czy jest głodny bo to niegrzecznie decydować za kogoś. Po chwili Allameris powiedziała do swojego służącego.
- Odpowiem Ci później prowadzę ważną rozmowę - Odpowiedziała wtedy sługa zrozumiał i odszedł w stronę holu głównego i zamknął drzwi żeby nikt nie przeszkadzał im i zniknął za rogiem.
- Hmm ogólnie mój Ojciec Arvandor powiedział mi że jesteś władcą Magii czy ja się nie mylę? - Spytała się jego z ciekawości w głosie. Odetchnęła lekko cesarzowa czując lekki dyskomfort czemu akurat musiała się ta wojna rozwinąć ale cóż było i tyle. Jedynie ma nadzieję że Thangaldaros znowu nie wymyśli kolejnej wojny czy walki ale i tak zemści się wtedy będzie mieć spokój święty.
- W dodatku wiem że w naszej tajnej bibliotece są zapiski o starych dziejach arvandoru i o Tobie - odpowiedziała swoje kolejne informacje które dowiedziała się przed śmiercią jego ojca.
Powrót do góry Go down
Gość




Salon Główny Empty
PisanieTemat: Re: Salon Główny   Salon Główny EmptyPon Paź 21, 2013 3:21 pm

W tym samym czasie do zamku szła Isabella ze swoim sługom. Dziewczyna uśmiechnęła się do strażników, którzy otworzyli bramę do salonu. Niestety nie miała pojęcia, że owe miejsce było już przez kogoś zajęte. 
- Cesarzowa tu jest...i ktoś jeszcze. - Arson zatrzymał się, uważnie obserwując pomieszczenie. Wtem wraz z Księżniczką dostrzegli siedzącą Królową oraz nieznajomego. Z początku Isabella miała ochotę im po prostu umknąć..no, ale wypadałoby się wpierw przywitać...
Zbliżyła się tanecznym krokiem do dwójki, posyłając im wesołe uśmiechy. Jednak nie była pewna, kim owy osobnik jest. Przeniosła więc wzrok na matkę. 
- Witajcie. - Powiedziała melodyjnym głosem, po czym delikatnie złapała się za ręce. Sługa zaś stanął obok księżniczki, kłaniając się obojga i wlepiając swój krwisty wzrok w Boga Magii. Jednak nie odezwał się ani słowem.
Powrót do góry Go down
Zyntyx

Zyntyx

Liczba postów : 9
Join date : 26/09/2013

Salon Główny Empty
PisanieTemat: Re: Salon Główny   Salon Główny EmptyPon Paź 21, 2013 3:33 pm

Zyntyx ponownie wziął łyka wina. Zawsze cenił sobie elfickie trunki, jedne z najpyszniejszych w tej krainie. Jeden ze sług zadał pytanie czy podać coś do jedzenia. Bóg nie odpowiedział, pokręcił jedynie głową przecząco, z dosyć poważną miną.
A więc jak się okazuje Allameris mało o nim wie. Może to i lepiej? Przynajmniej będzie go traktować jak kogoś normalnego, a nie jak najdostojniejszego gościa na świecie.
- Można tak powiedzieć
Przytaknął i pogładził swojego węża po głowie. Nie miał zamiaru o sobie opowiadać, chyba że zostanie o to poproszony.
Stare zapiski na jego temat w bibliotekach? Pewnie dziennik jednego z sześciu magów...
- Czytałaś może te księgi?
Zagadnął z ciekawością. Chciał się dowiedzieć jak duży wpływ ma w tym państwie.
Niespodziewanie do salonu wtargnęły dwie osoby. Jedna bardzo młoda, ledwie dorosła elfka. Śliczniejsza od cesarzowej, prawdopodobnie jej córka, chociaż nie był tego pewien. Oraz inna osoba płci męskiej, od której biło złą siłą. Zyntyx zmierzył wampira karcącym wzrokiem, jego wąż, zatrzepotał językiem w stronę istoty ciemności i zasyczał lekko.
Witaj Panno... ?
Przywitał się i jednocześnie pytając o imię młodej elfki.
Powrót do góry Go down
Allameris

Allameris

Liczba postów : 74
Join date : 11/09/2012

Salon Główny Empty
PisanieTemat: Re: Salon Główny   Salon Główny EmptyPon Paź 21, 2013 3:40 pm

- Tak czytałam te księgi ponieważ dowiedziałam się też ciekawych rzeczy o mnie - Odparła spokojnym głosem do Władcy Magii. Czas szybko mijał w takim dniu ale to nie przeszkadza podczas rozmowy rzecz biorąc potem usłyszała trzask i wtedy ujrzała własną córeczkę ze sługą Arsonem.
- Witaj moja Córeczko ponownie - Odparła do niej spokojnym głosem, uśmiechnęła się lekko do Isabell oraz ujrzała jak sługa znowu przywitał cesarzową, to lekko ułożyła swą mimikę twarzy na znak zadowolenia, a jedynie oczy lekko zamigotały jak gwiazda odrodzenia.
- Dobrze w takim razie przedstawiam Ci, moją córeczkę Isabell - Odpowiedziała do niego spokojnym głosem, nie ma to jak podobieństwo uderzającej urody córeczki do matki.
Powrót do góry Go down
Gość




Salon Główny Empty
PisanieTemat: Re: Salon Główny   Salon Główny EmptyPon Paź 21, 2013 3:48 pm

Isabella z początku z ciekawością przypatrywała się wężowi osadzonemu na kolanach Boga. W przeciwieństwie do wielu elfów, ona nie bała się gadów. W końcu sama posiadała młodego smoka...
Wampir w tym czasie wzrokiem wyprutym z emocji, spojrzał na węża. Jednak nie zareagował, widać było...że nie koniecznie cieszy się z tego spotkania. Isabella więc wesoło uderzyła go w ramię.
- To tylko wąż...- Mruknęła do niego z uśmiechem po czym spojrzała z wdzięcznością na Matkę. Dobrze, że to i ona ją przedstawiła. Ukłoniła więc mężczyźnie z delikatnym uśmiechem promieniejącym na jej twarzy. 
- A Pan jest...- Zaczęła powoli, patrząc na niego to na Matkę. Hmm, rzeczywiście urodę odziedziczyła po swojej matce. Nie daleko pada jabłko od jabłoni...
Powrót do góry Go down
Zyntyx

Zyntyx

Liczba postów : 9
Join date : 26/09/2013

Salon Główny Empty
PisanieTemat: Re: Salon Główny   Salon Główny EmptyPon Paź 21, 2013 3:57 pm

Allameris nazwała młodą dziewczynę córeczką. A więc Zyntyx się nie mylił. Cóż, mądrość jest jego główną domeną. Kiedy dziewczyna próbowała uspokoić wampira, Zyntyx uśmiechnął się w tajemniczy sposób.
- Tak. To tylko wąż. Odpowiedział w dosyć dziwny sposób. Skinął lekko głową na Isabellę, i uśmiechnął się ciepło.
- Muszę Cię pochwalić Allameris, niedaleko pada jabłko od jabłoni. Twoja córka jest śliczna.
Faktem jest że Zyntyx bardzo mało wie o Isabelli, nie dochodziły go o niej żadne słuchy. Chciał się czegoś dowiedzieć.
- Na imię mi Zyntyx. Usiądź z nami Isabello. Opowiedz coś o sobie.
Jego wąż cały czas trzepotał językiem w stronę wampira. Zyntyx gdy by miał okazję, zmiażdżył by go wzrokiem, ale musiał zachowywać się porządnie i spokojnie. Spojrzał Allameris w oczy.
- Opowiedz mi cesarzowo, jak wygląda sytuacja w Twoim cesarstwie.
Powrót do góry Go down
Allameris

Allameris

Liczba postów : 74
Join date : 11/09/2012

Salon Główny Empty
PisanieTemat: Re: Salon Główny   Salon Główny EmptyPon Paź 21, 2013 4:07 pm

Cesarzowa jak usłyszała spokojne komentarze wyczuwała dziwne wibracje w jej ciele. Uśmiechnęła się do dwójki jednakże tak naprawdę nie wiedziała co jej jest w tej sytuacji. W myślach szybko odczytała dziwne drgania znowu i usłyszała imię "Zyntyx"? Strasznie mi znajomo to brzmiało jakby go skądś naprawdę znała lub słyszała.
- Dziękuję Zyntyx - Odparła do niego, stan po chwili trochę pogorszył się wtedy nie wiadomo z jakiego względu służka podbiegła do Pani pytając.
- Nic Pani nie jest?! - Spytała martwiąc się o stan cesarzowej na tyle że dostała zawrotu głowy i oczy Allameris nie były teraz koloru brązowo-złotych ale wręcz przeciwnie były srebrzyste ale ciało kobiety nie zmieniło się to były dziwne odznaki czyżby tak naprawdę co czytała w księgach narodzenia były prawdziwe? Nikt tak naprawdę nie wie tylko sam Bóg który to stworzył na tej planecie i rzekomo tej rasie. W takiej sytuacji nie wiedziała co zrobić czy kolor oczu zmieniły się żeby spojrzeć w oczy jemu czy zamknąć lekko przymrużając ale co poradzić. Czyżby ona przebudziła się czy chciała to zrobić jedynie dając ten znak? Nikt nie wie tak naprawdę.
- Ogólnie w naszym Cesarstwie jest wszystko wporządku ale podejrzewam że coś może nam grozić ze strony Thangaldaros czyli Królestwie Mrocznych Elfów - Odparła spoglądając w niego srebrzystymi oczami.
Powrót do góry Go down
Gość




Salon Główny Empty
PisanieTemat: Re: Salon Główny   Salon Główny EmptyPon Paź 21, 2013 4:15 pm

Isabella nie dostrzegła zniesmaczenia na twarzy wampira, więc jakby nigdy nic przysiadła obok mężczyzny z towarzyszącym jej na twarzy delikatnym uśmiechem. Na słowa Boga, zaczerwieniła się lekko. Być może była przyzwyczajona do komplementów, ale te zabrzmiały w szczególności dziwnie. 
- Ach...Proszę Pana, bo niezręcznie się robi. - Wypaliła, tym razem spuszczając wzrok w dół. Następnie zerknęła kątem oka na Matkę. 
W tym samym czasie wampir stanął obok młodej Elfki, jakby coś się miało dziać. Zawsze trzeba być czujnym...
Dziewczyna skrzywiła się lekko, bowiem co o sobie miała powiedzieć? Złożyła ręce i położyła je sobie na nogach. 
- Nie słyszeliście o mnie Panie...? Jednak to nic, postaram się co nieco o sobie powiedzieć. Jak już Pan wie, nazywam się Isabella. Jestem córką Allameris i Avarnor'a. Oczywiście mam jeszcze starszego brata, Lyeskelarryn'a. Liczę sobie 150 lat...Posiadam własnego smoka, podarowanego przez matkę oraz dwóch sługów. Wampira Arsona oraz Luisę, jasną elfkę. Hmm...też uwielbiam grać na harfie... - Jej głos momentami brzmiał zabawienie i uroczo, jednak księżniczka przerwała, kiedy zauważyła zły tan rodzicielki. 
- Mamo! - Wręcz krzyknęła, unosząc się z miejsca i niemal taranując samego Boga. Podeszła do niej i uklękła przy jej boku, łapiąc ją za rękę. Martwiła się bowiem o nią, przecież nigdy się tak nie zachowywała. Wampir również podszedł do Cesarzowej, jednak stał od niej w bezpiecznej odległości. Miał zajmować się dziewczyną, nie królową. Kątem oka zerknął na Boga, mrużąc delikatnie oczy. Jednak nic nie rzekł, tylko przeniósł wzrok na młodą elfkę, która przejmowała sie stanem Cesarzowej.
Powrót do góry Go down
Zyntyx

Zyntyx

Liczba postów : 9
Join date : 26/09/2013

Salon Główny Empty
PisanieTemat: Re: Salon Główny   Salon Główny EmptyWto Paź 22, 2013 6:19 pm

Zyntyx przez pewną chwilę wyczuł bardzo dziwne poruszenie w Allameris. Nagły na tłok energii. Przyglądał się jej uważniej, i ze sporym zaciekawieniem czekał na dalszy rozwój wydarzeń. Wysłuchał Isabelli, ta młoda dziewczyna też w pewien sposób go intrygowała. I na dodatek posiada smoka... Zyntyx nie widział żadnego smoka już od 50 lat. W końcu jednak stało się nieoczekiwane. Allameris osłabła, zakręciło się jej w głowie, a oczy zmieniły kolor. Jednak to nie to wywołało poruszenie. Wszystkich zaniepokoił stan zewnętrzny Allameris, a Zyntyxa to co działo się w niej. Tak jak wyczuwał w niej malutkie pokłady magii, tak teraz w ułamku sekundy skumulowała się w niej ogromna ilość energii. Energii która w każdej chwili może spowodować coś złego szukając ujścia. W jednym momencie wszyscy rzucili się w jej stronę. Służka, oraz Isabella która przewróciła fotel Zyntyxa. Ale on nie upadł. On na nim nie siedział. Zanim ktokolwiek zorientował się co się dzieje z cesarzową, on na chwilę przed wszystkim wstał i wyciągnął rękę w jej stronę. Lecz nie po to by ją podać. Układ jego palców był bardzo dziwny,, jak by trzymał w tej dłoni niewidzialną kulę. Starał się zapanować nad całą tą energią. Wessał ją w siebie, tak by Allameris poprzez swoją nieuwagę i brak kontroli nie zrobiła nikomu krzywdy. Jego mina była bardzo poważna. Kiedy było już po wszystkim. Zamknął oczy na dłuższy czas, opuścił rękę i odwrócił się do wszystkich plecami. Spojrzał na swoje krzesło, i postawił je do pionu przy pomocy telekinezy. Nie mrugnął nawet przy tym okiem, czy nie kiwnął palcem. Rozsiadł się wygodnie, i spoglądał, raz na Isabell, to raz na Allameris. Nie odzywał się wcale. I nie miał zamiaru się odzywać. Myślał. Nie tłumaczył całego zdarzenia. Nie było to potrzebne jego zdaniem.
Co się stało z wężem Zyntyxa podczas tego całego zamieszania? Kiedy wszyscy zajęli się cesarzową, wąż ukradkiem prześlizgnął się w stronę wampira, i szczerząc zęby zagonił go pod ścianę. Zyntyx nawet nie patrzył na wampira czy na węża. Oparł podbrudek na swojej dłoni, i dalej mierzył wzrokiem członkinie rodziny królewskiej.
- Sectu... zostaw go.
Po tych słowach wąż posłusznie zostawił wampira w spokoju i wrócił na kolana Boga.
Powrót do góry Go down
Allameris

Allameris

Liczba postów : 74
Join date : 11/09/2012

Salon Główny Empty
PisanieTemat: Re: Salon Główny   Salon Główny EmptyWto Paź 22, 2013 6:35 pm

Allameris mając zamknięte oczy zwijała się z bólu jednakże nie wiedziała tak naprawdę co z nią jest. Matka elfki twierdziła że trudne jest nauczenie się i kontrolowanie przemiany w avariel gdyż odziedziczyła to po niej. Ból był bardzo dziwny zaczynało bardzo mocno boleć ale po jakimś czasie jakby powoli cofało się i zniknęło? To jest dziwne pomyślała więc i spokojnie wyprostowała się na fotelu i powiedziała.
- Ahh co to było ? - Odparła w lekkim szoku otwierając oczy w tej sytuacji powoli i po poprosiła służkę o małe lusterko żeby przyniosła i tak uczyniła. Cesarzowa spojrzała w nie na chwilę i niestety ujrzała srebrzyste oczy jak niczym gwiazda Północna z niedowierzaniem. 
- Co to ma niby znaczyć - Odpowiedziała w szoku patrząc że jej oczy nie powróciły do koloru pierwotnego. Skierowała potem wzrok na Zyntyxa jakby inaczej spojrzała niego ale nie wrogo ale intrygująco. Tak naprawdę nie wie co może teraz poczuć w takiej sytuacji. Cesarzowa rozejrzała się po wszystkich i wtedy powiedziała do nich:
- Wszystko już dobrze, chyba - Odpowiedziała tak jakby nic się nie stało, ale przecież zasłabła ? Odetchnęła widząc córkę zamartwiającą się, służkę oraz sługę.
Powrót do góry Go down
Gość




Salon Główny Empty
PisanieTemat: Re: Salon Główny   Salon Główny EmptyCzw Paź 24, 2013 4:07 pm

Isabella widząc jednak, że zdrowie matki się poprawia, wstała i uśmiechnęła się. Jednak był to fałszywy uśmiech, bowiem dziewczyna wcale nie była szczęśliwa. Coś się z nią działo, coś poważnego...i złego. Chyba. Młoda Elfka widziała jak mężczyzna wstaje i unosi dziwne rękę w jej stronę. Z początku popatrzyła na niego agresywnie, jakby to wszystko była jego wina. Lecz nic się nie działo, matka wstała i zapewniła ich, że nic się nie stało.
Wampir oczywiście wcale nie dał się zagonić pod ścianę. Stał obok swojej pani kompletnie nie wzruszony i pustym wzrokiem wpatrywał się w zwierzaka. Zimny i chłodny, w ogóle się nim nie przejął. Spojrzał na Isabelle. 
- Może już pójdziemy Panienko? - Zapytał, patrząc na nią łagodnie. Elfka z początku nie była z tego zadowolona, gdyż nabrała nieco nieufności w stosunku do owego wędrowca. Nie chciała zostawiać matki samej..a nóż jest to jakiś wynajęty zabójca? Co wtedy zrobią? Ech...Księżniczka była tak zmieszana, że nie miała pojęcia czym się zająć najpierw.
Powrót do góry Go down
Allameris

Allameris

Liczba postów : 74
Join date : 11/09/2012

Salon Główny Empty
PisanieTemat: Re: Salon Główny   Salon Główny EmptyWto Sty 07, 2014 11:41 pm

- Przepraszam czas na mnie i niestety to są raczej pożegnanie tak naprawdę, moja córko Isabell zostawiam Ci Królestwo w twoje ręce mam nadzieję że dasz radę moja córcio, a ja w końcu zajmę się tym co powinnam - Odparła spokojnym wzrokiem do swej córki i do gości uśmiechając się.
- Oczywiście jeśli byś nie dawała rady to wołaj, a zawsze ci pomogę - Odpowiedziała i odeszła niczym wiatr znikając.

z.w
Powrót do góry Go down
Aria

Aria

Liczba postów : 105
Join date : 06/01/2014
Age : 29

Salon Główny Empty
PisanieTemat: Re: Salon Główny   Salon Główny EmptySro Sty 08, 2014 8:33 pm

Zniknęła miedzy drzewami czym prędzej, lubiła wychodzić na świeże powietrze, ale samotność jej bratem. Kiedy tylko Enya wbiegł do zamku, zatrzymał się przy Salonie Głównym, dziewczyna delikatnie zsunęła się z grzbietu kociaka , a następnie wkroczyła do Sali pierwsze co jej się rzuciło do oczu to dwójka nieznajomych oraz jej siostra, Królowa. Nie podchodziła za blisko, by zostać niezauważoną jednak przy pumie było to raczej trudne do spełnienia, minęła główną sale i następnie skierowała się do swojej komnaty. Jakoś wolała siedzieć w zaciszu swojego pomieszczenia.

Z.t Komnata Arii
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Salon Główny Empty
PisanieTemat: Re: Salon Główny   Salon Główny Empty

Powrót do góry Go down
 

Salon Główny

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Główny Rynek.

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Arvandor - Królestwo Elfów :: Zamek Arvaron-


Styl i ogłoszenie zostały wykonane przez Allameris. Za pomoc w kodzie pragnę podziękować Ashe.Kod w stopce jest autorstwa Konwers.

Właścicielką i pomysłodawczynią jest Allameris/Seiren Kuran. Współzałożyciele to Malcalen oraz Natsu. Forum chronione Prawami Autorskimi.




BANNERY




BFF




BUTTONY

TOPLISTY