Malcalen
Liczba postów : 227 Join date : 14/06/2013
| Temat: Lochy Sob Wrz 28, 2013 3:56 pm | |
| Lochy jak każde inne, oświetlane za pomocą pochodni, więzienne pomieszczenia zamknięte drzwiami z małą kratką. Ale jedna cela się wyróżnia, a mianowicie po wejściu do niej nie zobaczymy ściany na której wisi pochodnia, a powierzchnię. Dokładniej mówiąc znajduje się ona w skalpie, a więc do wody mam kilka kilometrów, więc lepiej nie skakać, dookoła są rozmieszczone wyłupane w skale okna w których znajdują się nie tylko łucznicy ale i balisty mające na celu nie dopuścić aby więzień został uratowany przy pomocy latającego wierzchowca. |
|
Allameris
Liczba postów : 74 Join date : 11/09/2012
| Temat: Re: Lochy Sro Sty 08, 2014 7:48 pm | |
| Strażnicy wprowadzili Allameris do podziemi kierując do lochów została rzucona prosto na siano gdzie było pościelone specjalnie dla cywila. Zamknięto klatkę.
- Niech go szlak ! - Krzyknęła głośno wiedząc że po co to powiedziała niech go szlak wtedy łzy mocno spływały po lichu elfki co za obłęd normalnie co za masakra naprawdę nie powinna mówić tego ale czasu nie cofnie. Wtedy przypomniała ten ród tak właśnie miał na imię ojciec jego to musi być jego syn ale z drugiej strony jakby Malcalen nie był taki jak Ojciec który pewnie sprawuje tutaj nadal władze zabije go. - Ojcze co robić, proszę Arvandorze daj mi siłe! - Krzyknęła głośno że smok jej wyczytał w myślach okrążając Thangaldaros jednakże nic nie mógł naprawdę zrobić ale obserwował ze skał doskonale na straży pani. |
|
Malcalen
Liczba postów : 227 Join date : 14/06/2013
| Temat: Re: Lochy Sro Sty 08, 2014 8:35 pm | |
| Po odwiedzeniu jeszcze kilku miejsc wrócił do zamku, od razu poszedł do lochów, a jego wilczur oczywiście tuż za nim, w końcu był z Malem zawsze i wszędzie. -Wypuścić ją - Dało się słyszeć jego głos z oddali. -tak jest - Odpowiedział jeden ze strażników. Po chwili kilku strażników wyciągnęło Allameris z lochów i zaczęło prowadzić w kierunku jej nieznanym.
z.t z Allameris |
|