IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Dzielnica Mieszkalna.

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Natsu

Natsu

Liczba postów : 180
Join date : 28/08/2013
Skąd : Skądś, to na pewno.

Dzielnica Mieszkalna. Empty
PisanieTemat: Dzielnica Mieszkalna.   Dzielnica Mieszkalna. EmptyNie Paź 13, 2013 8:43 am

Tutaj znajdują się zarówno piękne rezydencje bogatych, arystokratycznych rodzin spowinowaconych z władcami Tharvenil, kamienice należące do mieszczan, jak i ubogie domki biednych mieszkańców miasta. Jest to jakby mieszanina wszystkich stylów architektonicznych, stworzonych przez rozmaite rasy, które nie przynależą do poszczególnych cesarstw. Każdy z domów odzwierciedla rasę jego posiadaczy. Poza tym w Dzielnicy Mieszkalnej można znaleźć, ekhm...domy publiczne, karczmy, czasami także opuszczone magazyny.
Powrót do góry Go down
Varcolac

Varcolac

Liczba postów : 16
Join date : 14/04/2014

Dzielnica Mieszkalna. Empty
PisanieTemat: Re: Dzielnica Mieszkalna.   Dzielnica Mieszkalna. EmptySro Kwi 16, 2014 5:44 am

/Początek

Księżyc widniał wysoko na niebie oświetlając mi drogę. Byłem wdzięczny swojemu wujkowi że pomaga mi w tej chwili. Czy to dziwne że się bałem? Nikt nie wiedział czemu każdego dnia odwiedzam mroczne uliczki przesiąknięte chorobą i fetorem. A jednak zależało mi aby ludziom biednym nie stała się krzywda, aby nie stracili swojego dobytku i dlatego całymi nocami przeczesywałem te okolice. Nie raz już natknąłem się na pożar, łatwo o niego w domach stojących tak blisko siebie. Wtedy do akcji wkraczałem ja. Wchłaniałem ogień i ulatniałem się starając nie zwracać na siebie uwagi. Nie zawsze się udawało, ale wspominam wtedy te smutne chwile. Zamiast wdzięczności otrzymywałem pogardę i strach co do moich umiejętności. I co, miałem przerwać tylko dlatego że nie potrafili zrozumieć mojej chęci dawania pomocy? Działałem więc dalej, ale nie przeszkadzano mi już. Ot pojawiałem się tak jak zawsze, w swojej czerwonej szacie. Robiłem wtedy co trzeba i znikałem. Uśmiechnąłem się bo zaatakowało mnie wspomnienie. Była to mała dziewczynka, którą uwolniłem z pożaru i biorąc na ręce wybiegłem z walącego się domu. Miałem wtedy nadmiar energii i wyjątkowo nie mogłem działać. Kiedy odstawiłem ją już na zewnątrz, dotknęła mojego policzka i powiedziała coś, czego nie potrafiłem zrozumieć, a mimo to poczułem w głowie. "Dziękuję" usłyszałem i zrobiło mi się ciepło, nareszcie ktoś mnie rozumiał... Może inni też zauważą we mnie pożytek? Usiadłem na ławce, sprawdziłem jeszcze poziom swojej energii i zbadałem teren w promieniu 150 metrów, cisza. Odetchnąłem z ulgą i postanowiłem odpocząć.
Powrót do góry Go down
Adiel

Adiel

Liczba postów : 15
Join date : 23/01/2014

Dzielnica Mieszkalna. Empty
PisanieTemat: Re: Dzielnica Mieszkalna.   Dzielnica Mieszkalna. EmptySro Kwi 16, 2014 1:26 pm

Nagle ni stąd ni zowąd z cienia wyłonił się anioł o czarnych skrzydłach. Oczywiście nic dziwnego, że nawet mistyczny go nie wyczuł, w końcu teleport poprzez cienie jest najszybszą i najmniej wykrywalną metodą poruszania się po świecie.
-No nareszcie, trafiliśmy - Odezwał się jego wewnętrzny głos który tylko on słyszał... No chyba, że ktoś potrafi czytać w myślach, wówczas również jest w stanie go usłyszeć. -No ale jakbyś dał mi kontrolę dawno byśmy tutaj byli - Dokładnie, obecny właściciel ciała jest o wiele słabszy od prawdziwego i niezbyt potrafi się tym sposobem poruszać.
-tak, tak, super - Odpowiedział Adiel i po chwili wpadł na osobę siedzącą na ławce, zupełnie przez przypadek. Gdy tylko się odsunął i ogarnął spojrzał na niego i przeprosił odpowiednim gestem.
-Hoho... Mamy tutaj mistycznego - Krzyknął Adiel wewnątrz lekko podniecony, cóż najwyraźniej jest co najwyżej silny skoro nie chce przejąć kontroli nad swoim ciałem i rozpocząć walki.
Powrót do góry Go down
Varcolac

Varcolac

Liczba postów : 16
Join date : 14/04/2014

Dzielnica Mieszkalna. Empty
PisanieTemat: Re: Dzielnica Mieszkalna.   Dzielnica Mieszkalna. EmptySro Kwi 16, 2014 1:42 pm

Miałem zamknięte oczy, kiedy usłyszałem głosy. Z początku zignorowałem przybysza, ale intuicja podpowiadała mi żebym zareagował, więc otworzyłem oczy i niemal krzyknąłem sprzeciwiając się zmiażdżenia przez zadek nieznajomego.
- Ej! - Jęknąłem i na wszelki wypadek posunąłem się na drugą stronę. Byłem lekko rozkojarzony. w jednej chwili byłem u siebie, a w drugiej już siedziałem na ławce...
Jak długo tu jestem?
Zerknąłem na księżyc, ale nie mogłem już go dostrzec. Albo skrył się za chmurami, albo nadeszła pora aby wracać do domu.
Wstałem z ławki i rozejrzałem się czy jesteśmy sami. Jeśli tak, mogłem odetchnąć z ulgą, nie lubiłem publiczności. Na wszelki wypadek jednak narzuciłem kaptur na głowę.
- Kim jesteś?
Powrót do góry Go down
Adiel

Adiel

Liczba postów : 15
Join date : 23/01/2014

Dzielnica Mieszkalna. Empty
PisanieTemat: Re: Dzielnica Mieszkalna.   Dzielnica Mieszkalna. EmptySro Kwi 16, 2014 2:13 pm

Moment którego nie lubi najbardziej, znowu musi wymyślać jakieś imię, w końcu ciągle nie chce aby ktoś się dowiedział kim jest. No ale miał tym razem problem z wymyśleniem czegoś sensownego, więc pomyślał... ~ Adiel... Szybko jakieś imię, mam pustkę - Jednak niestety ten jak zwykle zostawił go samego, w odpowiedzi dostał tylko lekkie podśmiewanie się z tej sytuacji. Oj jak jego wewnętrzne ja lubiło się z niego nabijać, czasami aż do przesady.
Spojrzał na niego jeszcze raz, po czym na księżyc... Może użyć przydomku?? Nie, nie, nie... Przecież to jeszcze gorszy pomysł, jego przydomek jest jeszcze bardziej znany na świecie niż imię.
-Hej, mam pomysł, może mnie wypuść i po prostu go zabiję, co? - Odezwał się nagle pół śmiejącym głosem prawdziwy Adiel ~ Nie ma mowy, lepiej się w końcu zamknij i choć raz mi pomóż - Odparł w myślach anioł. - No dobra, dobra... Malerion - No, ujdzie, choć raz mu pomógł.
-Malerion, a ty? - Oparł Adiel i usiadł obok niego.
Powrót do góry Go down
Varcolac

Varcolac

Liczba postów : 16
Join date : 14/04/2014

Dzielnica Mieszkalna. Empty
PisanieTemat: Re: Dzielnica Mieszkalna.   Dzielnica Mieszkalna. EmptySro Kwi 16, 2014 2:44 pm

Czułem się dziwnie kiedy mężczyzna mi się przypatrywał, więc odwróciłem wzrok, chcąc się skupić na czymś innym. Moją uwagę przykuła łuna światła dobywająca się gdzieś z oddali. Szkoda że już wtedy nie wiedziałem co się dzieje...
- Malerion? ? - Powtórzyłem jego imię aby je zapamiętać, po czym pokiwałem głową udając że nie dosłyszałem jego pytania. Ja nie miałem imienia, a tego nadanego mi przez żywioł nie chciałem używać. Sądziłem że nie zasługuję na niego, że jestem nikim, więc i człowiekiem bez imienia, to logiczne, prawda? Uśmiechnąłem się lekko i wróciłem wzrokiem na "Maleriona".
- A co robisz o tak późnej porze?
Powrót do góry Go down
Adiel

Adiel

Liczba postów : 15
Join date : 23/01/2014

Dzielnica Mieszkalna. Empty
PisanieTemat: Re: Dzielnica Mieszkalna.   Dzielnica Mieszkalna. EmptySro Kwi 16, 2014 2:58 pm

Również spojrzał na smugę światła w oddali, gdy tylko usłyszał słowa nieznajomego ponownie na niego spojrzał, tym razem tylko przelotnie, po chwili zwrócił uwagę na coś zupełnie innego.
-Skoro nie chcesz mówić to będę cię nazywał mistycznym - Odparł, dobrze wiedział, że ten tylko udał iż nie dosłyszał, to było trochę oczywiste z jego perspektywy. Z resztą jego wewnętrzne ja kiedyś powiedziało mu, że mistyczni w większości nie wyjawiają swoich imion, a przynajmniej nie prawdziwych. I nawet to rozumiał, w końcu sam musiał ukrywać prawdziwą tożsamość, najwyraźniej potężni ludzie i potężne rasy muszą to robić, bez wyjątków. A mistyczni są przecież najpotężniejszą rozumną rasą jaka istnieje, każda inna ma tylko nielicznych członków którzy im dorównują, choć z drugiej strony mistyczni też do najliczniejszych nie należą.
-Jeszcze w sumie nie wiem, ale musiałem się tutaj dostać i próbowałem od dawna - Odparł na jego pytanie. Faktycznie nie miał pojęcia po co tutaj jest, miał się dowiedzieć zaraz po tym jak tutaj dotrą, ale wygląda na to, że ten który kazał mu tutaj przybyć znowu zasnął, ponownie słyszał tylko pochrapywanie w swojej głowie.
Powrót do góry Go down
Varcolac

Varcolac

Liczba postów : 16
Join date : 14/04/2014

Dzielnica Mieszkalna. Empty
PisanieTemat: Re: Dzielnica Mieszkalna.   Dzielnica Mieszkalna. EmptySro Kwi 16, 2014 3:07 pm

Uśmiechnąłem się lekko na określenie Melariona.
- Mistyczny, powiadasz? - Westchnąłem i zdjąłem kaptur. Jeżeli człowiek mnie zrozumiał i nie dopytywał się dalej o moje imię, to chyba oznaczało to jego inteligencję, prawda? Albo moją głupotę, tak czy inaczej nie zamierzałem dalej ukrywać swojej twarzy.
- Ciekawa pora na odwiedziny, nie ma co. - Uśmiechnąłem się ponownie wtedy jeszcze nie zdając sobie sprawy z teleportacji, a przynajmniej innej od mojej.
- Pomógłbym ci, ale nie znam za dobrze tego miasta. Jedynie to miejsce, główny plac oraz gdzie jest brama i rynek. Wątpię żebyś gdziekolwiek w tych miejscach znalazł odpoczynek. - Powiedziałem i ponownie zerknąłem na tajemnicze światło w oddali. Coś zachęcało mnie aby sprawdzić czy coś pali się w pobliżu, ale przy Melarionie było to niemożliwe, więc tylko patrzyłem i coraz bardziej traciłem panowanie nad sobą. Czy to ogień? Czy mogę komuś pomóc a tymczasem sobie siedzę i urządzam pogawędkę?
- A skąd przybywasz? - Zapytałem, mimo wszystko zainteresowany odpowiedzią.
Powrót do góry Go down
Adiel

Adiel

Liczba postów : 15
Join date : 23/01/2014

Dzielnica Mieszkalna. Empty
PisanieTemat: Re: Dzielnica Mieszkalna.   Dzielnica Mieszkalna. EmptySro Kwi 16, 2014 3:27 pm

Uśmiechnął się na tekst o odwiedzinach, fajnie by było gdyby chociaż miał kogo odwiedzić, w końcu nie miał znajomych, każdy kogo spotykał, z każdym było to tylko jednorazowe spotkanie.
-Hm... Myślę, że pomoc nie będzie wcale potrzebna - Odparł spokojnie, gdy tylko Adiel wewnątrz się obudzi pokieruje go w odpowiednie miejsce i najkrótszą drogą... Przez ponad pięć i pół tysiąca lat poznał niemalże każdy zakątek odkrytego świata Venderii.
-Z każdego świata, każdego zakątka tego świata, każdego królestwa, a nawet atomu tej krainy... Nie posiadam własnego domu, do niedawna nie miałem nawet ciała- Odparł, a to ostatnie zdanie było właściwie zupełnie przez przypadek wypowiedziane, nie chciał tego mówić, a nawet nie powinien. Faktycznie, został przecież stworzony za pomocą magii, aby przejąć czyjeś ciało i nosić w sobie prawdopodobnie najpotężniejszego człekokształtnego w całym wszechświecie. A najgorsze jest to, że nie może pozwolić mu się na dobre wydostać... Chociaż z drugiej strony całkowicie tego nie rozumie. Przecież im więcej z nim rozmawia tym bardziej uważa go za dobrą osobę, a mimo to anioły zwyczajnie zrobiły z jego własnego ciała więzienie.
-Chcesz sprawdzić co to? - Spytał po chwili widząc jak ten co chwilę patrzy na tajemniczy promień światła.
Powrót do góry Go down
Varcolac

Varcolac

Liczba postów : 16
Join date : 14/04/2014

Dzielnica Mieszkalna. Empty
PisanieTemat: Re: Dzielnica Mieszkalna.   Dzielnica Mieszkalna. EmptyCzw Kwi 17, 2014 9:46 am

Pokiwałem głową lekko zawiedziony że nie mogłem mu pomóc. Mogłem być poniżany i bity, było mi to obojętne, ale tak naprawdę cierpiałem tylko wtedy, kiedy nie potrafiłem komuś pomóc lub go wesprzeć, tak jak w tej chwili. Teraz już prawie nie odrywałem oczu od światła, bojąc się że moje podejrzenia mogą się sprawdzić. Z koszmaru wybudziły mnie kolejne słowa Maleriona.
- Nie miałeś ciała? - Aż się podniosłem i zlustrowałem go wzrokiem, chcąc doszukać się jakiś oznak że jest... że jest taki jak ja, ale nic z tego.
- Jak to nie miałeś ciała? Odrodziłeś się? - Mój niepokój umknął przed radością, która mnie ogarnęła. Jeśli jest jak ja, to nie będę już sam. Będę miał z kim rozmawiać, będę miał z kim przemierzać świat, a tak... wiecznie sam, skazany na wygnanie przez świat który zapomniał o naszej potędze, o potędze żywiołów. Pewnie skakałbym tak nad nim jeszcze przez godzinę, ale czas przypomniał mi po co tu jestem, i inni z rodziny również. Księżyc wyłonił się zza chmur i wskazał mi drogę, a żywioł we mnie dał znać że coś jest nie w porządku. Odwróciłem się i zrobiłem krok w stronę uliczki, skąd dochodził blask.
- O nie... - Jęknąłem i pobiegłem nie odwracając się za siebie. Tylko ja mogłem zareagować, tylko ja jeśli innym miała nie stać się krzywda. Już postanowiłem, tak przeminie moje życie...
Powrót do góry Go down
Adiel

Adiel

Liczba postów : 15
Join date : 23/01/2014

Dzielnica Mieszkalna. Empty
PisanieTemat: Re: Dzielnica Mieszkalna.   Dzielnica Mieszkalna. EmptyCzw Kwi 17, 2014 10:09 am

Ehhh... Jak zwykle się wpakował, chyba miał co do tego jakiś talent, zawsze musiał powiedzieć coś nie tak przez co o mało inni się dowiadują kim jest. Już miał zacząć wymyślać jakąś wymówkę gdy nagle osoba której imienia nie znał po prostu wstała i ruszyła w kierunku światła.
Adiel wstał natychmiast, westchnął ciężko, bo wiedział, że musi pomóc. ~A niech się dzieje co chce... Byleby tam ludzi nie było - pomyślał, złączył dłonie i wypowiedział magiczne słowa.
-Signum, a parte rupture - Pieczęć na jego czole zaczęła się świecić, a jedno z ramion zniknęło.
-Wstawaj - Powiedział na głos do wciąż śpiącego Adiela, ale poruszyła się tylko połowa jego twarzy, a druga połowa wyraźnie się wybudzała.
-C... Co jest? - Gdy już się wybudziła, zamieniło się to w zdziwienie. - A więc opanowałeś to do końca? Brawo coraz lepiej panujesz nad pieczęcią - Powiedział pogardliwie wewnętrzny Adiel do zewnętrznego.
-Dokładnie, a teraz zabierz mnie do tego światła, przez cień i przy okazji tego co tam biegnie, z tobą będzie szybciej i się nie zgubimy - wiedział dobrze, że podejmuje ryzyko, gdy współdzielą ciało jeszcze trudniej utrzymać pieczęć, a co jeśli ją zerwie? Może się zrobić mało ciekawie, a przynajmniej tak twierdziły anioły i dla tego też starał się ze wszystkich sił ją utrzymywać. Zniknął w najbliższym cieniu, a następnie wyciągając z innego na którym akurat był Varcolac, chwycił go za nogę oraz wciągnął do siebie, kilka setnych sekundy później byli już na miejscu, zapewne nawet nie zdążył zobaczyć świata przez który się przemieszczali.
Powrót do góry Go down
The Elements



Liczba postów : 2
Join date : 17/04/2014

Dzielnica Mieszkalna. Empty
PisanieTemat: Re: Dzielnica Mieszkalna.   Dzielnica Mieszkalna. EmptyCzw Kwi 17, 2014 1:42 pm

MG

Adiel, twoje posunięcie było zbyt... pochopne? Teleportacja z pewnością powiodłaby się bez problemu, gdyby Varc wiedział co się z nim dzieje, a przynajmniej miał wystarczającą wiedzę aby pokonać nagły atak magii. Z jego winy wylądowaliście odrobinę dalej, niż chciałeś. Ignis rzeczywiście niczego nie zauważył, ale poczuł i to w dość nieprzyjemny sposób. Kiedy ty próbowałeś zapanować nad ciałem i opierałeś dłonie o ścianę, Varc wymiotował odrobinę dalej, zwracając to co jadł kilka godzin wcześniej na rynku. Zerknąłeś na niego tylko na chwilę, po czym rozejrzałeś się czy czasem nikt nie dostrzegł waszego przybycia. Na szczęście wszyscy byli zajęci ratowaniem dobytku swoich sąsiadów. Nawet strażnicy was minęli próbując zrobić porządek z mieszkańcami. Szybko zorientowałeś się że nic wam nie grozi i doszedłeś do wniosku że nie z twojej winy groziło wam niebezpieczeństwo, chociaż... czy nie trzeba było wcześniej zastanowić się nad innym rozwiązaniem? Tak czy inaczej udało się, jakoś! Tylko... co w ogóle zamierzasz zrobić? Czy zależy ci na życiu tych ludzi? Czy obchodzi cię życie ludzi uwięzionych wewnątrz budynków? Zadajesz sobie te pytania starając się znaleźć na nie odpowiedź.

Varc, nie żałuj sobie, wymiotuj ile w lezie, już lepiej? Wcale nie! Ale jednak musiał w końcu nadejść ten moment kiedy zwrócisz matce naturze wszystko co trzymałeś do tej pory w swoim żołądku. Po wszystkim skrzywiłeś się i wytarłeś twarz skrawkiem swojej szaty, nie mając niczego innego pod ręką. Byłeś bliżej, więc mogłeś już rozpoznać co kryje się za świetlistym znakiem. Czułeś ogień, który wyrywał się z twojego ciała chcąc dołączyć do zabawy. Czułeś również jak twój Ojciec rośnie w siłę i porywa kolejne dachy, kolejne domy i meble, które znajdowały się w środku, a przede wszystkim rodziny, które żyły w tych domach. Jak tym razem wytłumaczysz sobie jego zachowanie? Czy nadal jest dobry? Czy nadal twierdzisz że żywioły nie pragną zwady z innymi istotami? Z lękiem w oczach przyglądałeś się jak ludzie biegną w stronę domów i polewają je wodą z wiader. Słyszałeś płacz ludzi i dziecka, które uwolniło się z pułapki ledwie cudem. Nagle dotarło do ciebie że ktoś jeszcze może być w środku, a ta myśl sprawiła że nie mogłeś rozsądnie myśleć. Decyduj żwawo, ogień prędko zabiera swe żniwa!
Powrót do góry Go down
Varcolac

Varcolac

Liczba postów : 16
Join date : 14/04/2014

Dzielnica Mieszkalna. Empty
PisanieTemat: Re: Dzielnica Mieszkalna.   Dzielnica Mieszkalna. EmptyCzw Kwi 17, 2014 6:16 pm

Nie bardzo wiedziałem co się dzieje. W jednej chwili skręcałem w drugą uliczkę, a w następnej byłem już przy źródle światła. Niestety nie miałem czasu zastanawiać się nad tym co się stało. Poczułem się niedobrze i najzwyczajniej w świecie zwymiotowałem pod jedną z latarni. Sam zdziwiłem się że aż tyle zjadłem. Mój ostatni posiłek to zaledwie trochę suszonego mięsa i ziół, nic więcej. Słabłem z każdą następną chwilą, dopiero po wszystkim poczułem się odrobinę lepiej. Otarłem usta skrawkiem szaty i rozejrzałem się. Kiedy zauważyłem Adiela stojącego kilka metrów ode mnie, zdziwiłem się jeszcze bardziej.
- Co ty tu robisz? - Zapytałem niby to jego, niby samego siebie.
Co ja tu robię?
Nie zdążyłem odpowiedzieć sobie na to pytanie, ponieważ zaatakowało mnie coś wewnątrz mnie. Coś niematerialnego. Energia wyrywała mi się, pragnęła się wydostać, wcześniej nie czułem nic podobnego. Zorientowałem się też że niedaleko szaleje duży ogień, więc spojrzałem w tamtą stronę i nie miałem już nic do powiedzenia. Przestałem się interesować tym jak dostałem się tu tak szybko, teraz martwiłem się ludźmi wewnątrz budynków. Ludzie biegali wokoło ignorując mnie. Kilku mnie poznało i zaczęło uciekać, ale nie miałem również czasu żeby się obrażać, wbiegłem do jednego z domów tocząc walkę nie tylko z żywiołem, nie tylko z ojcem, ale i z samym sobą.
Dlaczego to zrobił? Czy nie może dać im w końcu spokój?
Tak, byłem zły na niego, chyba po raz pierwszy. Czy nie mógł nad tym zapanować? Przecież on jest ogniem, dlaczego? Rozumiem że musi panować równowaga, ale dlaczego kosztem życia bezbronnych istot?
-Jest tu kto? -Krzyknąłem chcąc dowiedzieć się czy ktoś jest w środku. Jeśli nie dostanę odpowiedzi i tak przejdę się po pomieszczeniach, ale zawsze warto spróbować. Ruszyłem w stronę schodów, sądząc że jeśli ktoś jest uwięziony w tym domu, to tylko na pierwszym piętrze.
Powrót do góry Go down
Adiel

Adiel

Liczba postów : 15
Join date : 23/01/2014

Dzielnica Mieszkalna. Empty
PisanieTemat: Re: Dzielnica Mieszkalna.   Dzielnica Mieszkalna. EmptyCzw Kwi 17, 2014 6:43 pm

Ani jeden ani tym bardziej drugi Adiel nie spodziewał się, że tak źle wyjdzie nagła teleportacja Varc'a, gdy tylko się wyłonili nawet nie zwracając uwagi oboje oparli ręce o ścianę i próbowali dojść do siebie, gdyż obie świadomości nieco na tym ucierpiały. Gdy tylko doszli do siebie rozejrzeli się... Kurde dużo tutaj ludzi, choć mało kto zwraca na nich uwagę, ale to nawet lepiej.
Już miał odpowiedzieć na pytanie zadane przez mistycznego lecz ten natychmiast wbiegł do budynku. Najwyraźniej znalazł się bohater który będzie ratował ludzi, Adiel raczej taki nie był, choć mógł chociaż pomóc.
-To co robimy? - Spytał prawowity właściciel ciała - Nie wiem... Może pomóżmy, w nadziei, że nikt nas nie rozpozna - Odparł ten drugi.
-No dobra, to bierzmy się do roboty - Po tych słowach połączyli ręce i wypowiedzieli kolejne zaklęcie, tym razem z pieczęci zniknęło drugie ramię i najmniejszy trójkąt, a prawdziwy Adiel zyskał kontrolę nad ciałem. W prawdzie nie ma swojej pełnej mocy, ale na pewno jest silniejszy i ma więcej niż ten który utrzymuje tą pieczęć.
Nawet nie wchodząc do pomieszczenia, połączył kilka najbliższych cieni i zamknął palący się budynek aby ogień nie mógł się rozprzestrzenić, a następnie ruszył za mistycznym aby go w środku odnaleźć.
Powrót do góry Go down
The Elements



Liczba postów : 2
Join date : 17/04/2014

Dzielnica Mieszkalna. Empty
PisanieTemat: Re: Dzielnica Mieszkalna.   Dzielnica Mieszkalna. EmptyPią Kwi 18, 2014 4:04 pm


Adiel, nie wiele mogłeś dostrzec przez dym unoszący się w powietrzu. Dusiłeś się, ale nie poddawałeś. Błąkałeś się po domu w poszukiwaniu mistycznego. nie zdając sobie sprawy z tego że idiota powędrował na samą górę chcąc spłonąć żywcem, a przynajmniej tak to wyglądało. Nagle kawałki drewna i żar posypały się na ciebie, ale zanim to się stało, zdawało ci się że usłyszałeś płacz dziecka. No właśnie, zdawało ci się, czy może rzeczywiście ktoś jest tam uwięziony, czy chciałeś ryzykować? Zawsze mógł to być mistyczny, który się załamał i teraz potrzebował twojej pomocy. Tyle niewiadomych, odpowiedzi znaleźć musisz sam w tej matni ognia!

Oj Varczusiu ty mój! Serio? Czemu akurat pierwsze piętro? Czemu nie dach? Przynajmniej świat pozbyłby się ofiary losu no i oczywiście jednego szaleńca mniej. Nie zdawałeś sobie sprawy że Adiel ruszył za tobą, a intuicja, która podpowiadała ci że ktoś jest na górze wyjątkowo dobrze tobą kierowała. Cóż, każdy ma jakieś wady! Czułeś że ktoś tu jest, ale nie mogłeś dosłyszeć żadnych oznak życia. Nawet płaczu, nawet jęku, ale brnąłeś dalej. Fakt, ogień lizał cię jedynie i nie robił żadnej krzywdy, ale kamienie i deski to już co innego. Nagle zdawało ci się że zauważyłeś coś tuż przed sobą, jakaś plama mignęła ci przed oczami. Gdybyś tylko mógł pozbyć się dymu... a tak męcz się braciszku męcz, spalić cię nie mogę, ale parę siniaków nie zaszkodzi prawda? Potknąłeś się o coś leżącego na podłodze, a ostatnie co zobaczyłeś to jak ciemny kształt zgniata twoje ciało. Ha! O głowę się nie martw i tak jest pusta w środku!
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Dzielnica Mieszkalna. Empty
PisanieTemat: Re: Dzielnica Mieszkalna.   Dzielnica Mieszkalna. Empty

Powrót do góry Go down
 

Dzielnica Mieszkalna.

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Dzielnica Mieszkalna.
» Dzielnica Mieszkalna.
» Dzielnica Mieszkalna

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Wspólne Tereny :: Tharwenil nie bedzie :: Dzielnica Centrum :: Dzielnica Mieszkalna-


Styl i ogłoszenie zostały wykonane przez Allameris. Za pomoc w kodzie pragnę podziękować Ashe.Kod w stopce jest autorstwa Konwers.

Właścicielką i pomysłodawczynią jest Allameris/Seiren Kuran. Współzałożyciele to Malcalen oraz Natsu. Forum chronione Prawami Autorskimi.




BANNERY




BFF




BUTTONY

TOPLISTY