IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Zamek Kreinshaven.

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Natsu

Natsu

Liczba postów : 180
Join date : 28/08/2013
Skąd : Skądś, to na pewno.

Zamek Kreinshaven. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Zamek Kreinshaven.   Zamek Kreinshaven. - Page 2 EmptySob Sie 31, 2013 11:10 am

First topic message reminder :

Kreinshaven (Zamek Krwawej Błyskawicy) - posiadłość należąca do cesarza Nathaniela Reichs i do jego zmarłej żony. To właśnie tutaj młody władca osiedlił się z piękną Reiko i w tym miejscu witał na świecie synka Takashiego. Gdy rezydencję spalono, a najbliżsi młodzieńca zginęli w trakcie wojny z aniołami, przez jakiś czas znajdowały się tu zgliszcza. Jednak w rok po tragedii odbudowano ją doszczętnie, tak, iż Kreinshaven wygląda jak przed pożarem. Wybudowano ją nad brzegiem rzeki Styks, w szczerych górach. To właśnie tu najłatwiej zastać chłopaka.
Wygląda to tak jak na tym zdjęciu (rzeki niestety nie widać, ale widać most łączący zamek z brzegiem rzeki) :

Zamek Kreinshaven. - Page 2 3zrv


Ostatnio zmieniony przez Natsu dnia Sro Sty 15, 2014 1:48 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Zamek Kreinshaven. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek Kreinshaven.   Zamek Kreinshaven. - Page 2 EmptyPią Kwi 18, 2014 1:19 pm

Gdy tylko Natsu przedstawił panie obok ten ukłonił się delikatnie po czym natychmiast ruszył za nim w kierunku swoich ulubionych alkoholi... Czyżby w końcu mieli nadrobić to co stracili w Aeedwan? Malcalenowi szczerze powiedziawszy taki układ jak najbardziej się podobał. 
Właściwie nawet go wyprzedził i pierwszy chwycił najbliższy kielich oraz trunek który bez problemów otworzył zębami i nalał do kielicha w swojej ręce, a następnie do pozostałych stojących na stole. 
Następnie wziął łyka i zajął miejsce na jednym z krzeseł. Wilk od razu podbiegł do niego i położył się tuż obok. 
-Tak więc gratuluję Natsu - Zaczął gdy oboje również usiedli. - Tak w ogóle będę miał do ciebie sprawę, ale to nie teraz, a nawet nie dzisiaj - Pozwolił sobie również oznajmić ze sporym wyprzedzeniem, kontynuując swoją wypowiedź po kolejnym łyku.  
Powrót do góry Go down
Natsu

Natsu

Liczba postów : 180
Join date : 28/08/2013
Skąd : Skądś, to na pewno.

Zamek Kreinshaven. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek Kreinshaven.   Zamek Kreinshaven. - Page 2 EmptyNie Kwi 20, 2014 5:56 pm

- Dzięki, chłopaki. - uśmiechnął się Natsu. O dziwo, w tej chwili przypominał bardziej szczęśliwego, zwykłego chłopaka niż wysoko postawionego cesarza demonów. Widać było, że alkohol ożywia jego marazm i smutek. Wychylił kieliszek Finlandii. Na uwagę Regisa o szybkim ożenku cień przemknął przez jego twarz. Opanowany całkowicie odpowiedział mu, opróżniając kolejny raz naczynie ze zbawczego napoju:
- Wiesz, ja też się tego nie spodziewałem, stary. Ale życie potrafi być dowcipne, o czym najlepiej, być może, sami przekonacie się z Seirenem.
Nie zamierzał wyjaśniać, co miał na myśli. Od dawna podejrzewał, że żona przyjaciela nie jest zwyczajną szlachcianką, której wystarczy potulne spełnianie mężowskich zarządzeń. Czuł, że Vicky Kuran będzie silną i stanowczą kobietą, która da braciom wampirom popalić.
Szybko podszedł do żony, przedstawił jej wszystkich szybkim szeptem i zaciągnął ją przed prowizoryczny ołtarz. Ślubu udzielał kapłan Smoczej Bogini, ten sam stary smok, który był mistrzem Natsu. Na tę okoliczność bogini jednak zmniejszyła jego wymiary, żeby nie rozwalił Kreinshaven. Składając przysięgę, młodzieniec poczuł nagle dziwną obecność, czyżby należała ona do samej Syaitan? To było niemożliwe...A jednak...
- Oto jesteście mężem i żoną. - zawiadomił starzec wesoło.
Nathaniel wpił się w usta Misselie, czując dziwną radość. Nagle syknął w stronę Regisa:
- Twoi zwiadowcy czekają na ciebie na zewnątrz. Leć do nich, ja to wyjaśnię gościom. Chyba mają coś na temat Twojej sprawy.
Powrót do góry Go down
Astaroth

Astaroth

Liczba postów : 31
Join date : 10/01/2014

Zamek Kreinshaven. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek Kreinshaven.   Zamek Kreinshaven. - Page 2 EmptyNie Kwi 20, 2014 6:21 pm

Astaroth zauważyła że ceremonia zaczyna się spokojnie wstała z pomocą Natsu widząc ołtarz który naprawdę jest przepiękny welon miała zakryty później usłyszała słowa spokojnie później przytaknęła na znak że chce być jego żoną wtedy dziewczyna odwróciła się do niego i odwzajemniła pocałunek namiętnie jednakże ostrożnie żeby dziecku wszystko było dobrze. Delikatnie do swojego męża przytuliła się z radością i oderwała od jego ust. Asmodeusz niestety nie mógł być już dłużej jednakże zostawił drobny upominek oraz służki zostały przy pani jednak gdyż arcyksiążę nie potrzebuje już ich, tak naprawdę powinne być przy niej i nią opiekować się. Odetchnęła.
Powrót do góry Go down
Regis Kuran

Regis Kuran

Liczba postów : 71
Join date : 05/01/2014
Age : 29

Zamek Kreinshaven. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek Kreinshaven.   Zamek Kreinshaven. - Page 2 EmptyNie Kwi 20, 2014 7:31 pm

-A więc Wasze zdrowie Natsu.
Odpowiedział z uśmiechem Regis i wypił jednego kieliszka za szczęście młodej pary. Tyle ślubów. Ale czuł, że jego tak szybko nie nastąpi. Ale na jego kolejne słowa lekko się zdziwił.
-Dowcipne? Co przez to masz na myśli. Że przekonamy się o tym razem z Seirenem?
Zapytał, ale tak na prawdę nie oczekiwał odpowiedzi. Westchnął. Coś mu się zdawało, że mogło chodzić o Victorie. Kobiety. Regis nie ufał prawie nikomu. Jednakże co ciekawe paru osobom udało się zdobyć jego zaufanie. Ci dwaj się do nich zaliczali.
Cała ta ceremonia nie trwała zbyt długo. Nic dziwnego szybki i tajny ślub. Kolejny już w tak krótkim okresie. Lecz to co usłyszał....jednak zwiadowcy przybyli. Pokiwał głową w stronę Natsu i syknął do niego.
-Dzięki...i jeszcze raz gratuluje.
A następnie jak najszybciej się stamtąd wydostał. Wyszedł z zamku nie będąc przez nikogo powstrzymywanym. Na jego ramieniu usiadł kruk. Mając przyczepioną do nogi wiadomość. Szybko ją odwiązał i przeczytał. Na jego twarzy zjawił się lekki uśmieszek. Czyżby wreszcie udało mu się ją odnaleźć? Musi to natychmiast sprawdzić. Gwizdem ponownie przywołał swojego smoka. Nawet mu nic nie tłumaczył tylko po prostu wsiadł i powiedział gdzie trzeba lecieć a on posłusznie poleciał do góry, i leciał tam gdzie kazał jego mistrz.

OOC:
Zamek Kreinshaven -> Strumyk


Ostatnio zmieniony przez Regis Kuran dnia Pon Kwi 21, 2014 11:59 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Zamek Kreinshaven. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek Kreinshaven.   Zamek Kreinshaven. - Page 2 EmptyPon Kwi 21, 2014 10:37 am

Nawet specjalnie nie obserwował zaślubin, ani tego co się wokół niego dzieje, myślał o swoich własnych sprawach, o czymś co planował od wielu lat, a z całą pewnością  da mu sporą potęgę w tym świecie, a najlepsze w tym wszystkim jest to, że nikt nawet nie będzie wiedział o tym na co go stać... No może z małymi wyjątkami. 
W momencie gdy Natsu porozumiewał się z Regisem, Malcalen wyciągnął kartkę papieru i szyfrem który może odczytać tylko Natsu napisał do niego wiadomość. 
Wstał z miejsca i przechodząc obok pary włożył mu kartkę do kieszeni.
- Tak więc ja też się zbieram... Narka - Oznajmił, po czym wyszedł z zamku. Od razu zawołał smoka, na którego razem z wilkiem wsiadł i odleciał jak zwykle w sobie tylko znanym kierunku. 

Na kartce było napisane: 
"Słuchaj Natsu, mam małą prośbę. Być może w najbliższym czasie, a może w trochę dalszym będę potrzebował twoich ludzi oraz twojego zamku... Wszystko ci wytłumaczę osobiście kiedy tylko będziesz miał czas i ochotę, wystarczy, że mnie poinformujesz i przybędziesz o wyznaczonej przez siebie godzinie do mojego pokoju w Thangaldaros" 

z.t
Powrót do góry Go down
Natsu

Natsu

Liczba postów : 180
Join date : 28/08/2013
Skąd : Skądś, to na pewno.

Zamek Kreinshaven. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek Kreinshaven.   Zamek Kreinshaven. - Page 2 EmptySro Kwi 23, 2014 3:10 pm

Natsu po kilku kieliszkach alkoholu poczuł nieokreślone poczucie zachwytu. Tak jakby nagle wszystkie jego problemy ulotniły się w niebyt. O dziwo, nie był pijany, wódka rzadko kiedy uderzała mu mocno do głowy...Chyba że na kameralnych imprezach, gdy z Malem porzucali wszelkie hamulce i spijali się tak, że następnego dnia służba musiała przypominać skacowanym panom o ich obowiązkach. Pożegnał towarzyszy uśmiechem. Sala była już opustoszała, państwo młodzi zostali wreszcie sami. Podszedł do żony i nie mówiąc nic, zaprowadził ją do sypialni. Przy okazji odbił na jej szyi pewien znak przez pocałunek, przekazując jej moc demona.To była magiczna noc.

***

Obudził się dość wcześnie rano. Spojrzał na Astaroth - spała głęboko, zapewne zmęczona upojną nocą oraz przemianą w pełnokrwistego demona. Niewielki kac pulsował mu w głowie, ale nie czuł się źle. Wstał z łoża, starając się nie obudzić ukochanej. Szybko ubrał się w swój nieoficjalny strój, wziął trochę broni do kieszeni płaszcza. Zbliżył się do stolika z papierem listowym. Wybrał pierwszą lepszą kartkę i skrobnął wręcz błyskawicznie:
Kochanie, muszę wyjść z zamku. Czeka mnie kilka ważnych spraw, które muszę załatwić dla świętego spokoju. Nie martw się, wrócę za parę godzin. Służba jest na Twoje rozkazy, wystarczy, jeśli krzykniesz. Matka nadal ma focha, ale sądzę, że jakoś ją przekonam. Kocham Cię.
Podpisu nie zostawił, uznając, że w sumie nie jest on potrzebny. Następnie napisał do Mala:
Wbijam do Meridion za godzinę. Mam nadzieję, że mi nie spierdoliłeś. Alko oczywiście zabieram ze sobą.
Gwizdnął. Do pokoju wleciały dwa cesarskie orły. Chwyciły w dzioby listy, rozumiejąc, o co chodzi i znikły. Chłopak westchnął. Wyszedł z pokoju, cicho zamknąwszy za sobą drzwi.
Na dziedzińcu zamkowym zgromadził wokół siebie straż. Krótka wymiana słów w demonicznym języku wystarczyła. Po chwili Nathaniel leciał już na swoim smoczym przyjacielu w stronę Thangaldaros.

- Nadszedł właściwy czas, co, Himmel? - mruknął z rozbawieniem. -- Właściwy czas, którego obaj potrzebowaliśmy.

Smok prychnął potwierdzająco.

ZT.

OOC:
Kreinshaven  ---------> Meridion
Powrót do góry Go down
Astaroth

Astaroth

Liczba postów : 31
Join date : 10/01/2014

Zamek Kreinshaven. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek Kreinshaven.   Zamek Kreinshaven. - Page 2 EmptyWto Kwi 29, 2014 3:03 pm

Astaroth w takim momencie dostała skurczów przez sen wtedy właśnie obudziła się, po pewnym czasie służki zauważyły że coś z panią jest nie tak i okazuje że będzie zaraz rodziła potomka cesarza, wtedy zaczynały biegać i próbują skontaktować się z jej mężem. W dodatku zaskoczona z lekka widząc jak one latają po pomieszczeniu wiedzą co się szykuje za sytuacja, miała nadzieję że Nathaniel zdarzy bo inaczej go z lekka pobije. Po czasie sługa który ma przesłać Nathaniela do zamku spytał pani żeby nie mówiła zbyt wiele.
- Droga moja pani, mam wezwać twojego męża w pilnej sprawie, w sprawie rodzonego potomka - Spytał się jej i dał papier żeby ona napisała krótki tekst o rodzeniu dziecka.
- Tak, proszę o to list do niego z moim podpisem - Odpowiedziała do niego mówiąc żeby już poszedł. Tak właśnie się stało poszedł.
Powrót do góry Go down
Astaroth

Astaroth

Liczba postów : 31
Join date : 10/01/2014

Zamek Kreinshaven. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek Kreinshaven.   Zamek Kreinshaven. - Page 2 EmptyWto Kwi 29, 2014 3:23 pm

Niespodziewany świat narodzin potomka to jest coś strasznie ważnego dla każdego władcy danej krainy. Przez ten czas sługa Arcyksiężnej szedł z listem w którym jest normalnie od Astaroth w którym zawiera powiadomienie o narodzinach syna i córki czyli że urodzi z lekkim opóźnieniem ostatnie dziecię. Spokojnie szedł ten sługa Castiel prosząc o strażnika o przysługę czy o powiadomienie o narodzinach dzisiejszych dwójki pociech:
- Witam chciałbym ciebie poprosić drogi mój o Cesarza, chcę powiadomić o bardzo ważnym dniu - Odpowiedział wtedy spokojnym i poważnym głosem. Strażnik w takim momencie poszedł widząc cesarza przy grobie ojca wtedy powiedział do niego.
- Sługa Astaroth ma bardzo ważną nowinę, powiedział że twoja żona rodzi dzisiaj dwójkę dzieci - Odpowiedział do Cesarza swojego, czekając na jego jedynie reakcję.
Powrót do góry Go down
Natsu

Natsu

Liczba postów : 180
Join date : 28/08/2013
Skąd : Skądś, to na pewno.

Zamek Kreinshaven. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek Kreinshaven.   Zamek Kreinshaven. - Page 2 EmptyWto Kwi 29, 2014 3:37 pm

Zakończony rytuał pozwolił mu odejść. Wiedział, że spełnił to, co do niego należało. Mimo że nienawidził Kaishina za życia i kłócił się z nim, jednak każdej duszy potrzebna była swoista modlitwa do Smoczej Bogini. Obrzęd był konieczny, zresztą zawsze można było zlecić Wielkiemu Mistrzowi jego dopełnienie. Wyszedł z dziwnym poczuciem zadowolenia z grobowca i udał się do domu. Chciał pobyć trochę przy Astaroth. Po drodze spotkał jednak strażnika, który przekazał mu wieść o rodzącym się potomstwie. Chwilę po otrzymaniu informacji Natsu leciał już do zamku wraz z owym żołnierzem, modląc się, by zdążył. Tak też się stało - matka pomimo bezgranicznej wzgardy dla syna i synowej przysłała jednak medyka. Z kolei jego demoniczna służba, w tym Kirei, opiekowała się panią tak, jak należało.

- Możesz odejść. - rzucił cesarz w stronę towarzysza, wbiegając do Kreinshaven. Pokonał schody w ciągu sekundy, po czym już był przy łożu żony.

- Bądź spokojna, jestem przy Tobie. Na pewno wszystko pójdzie bez problemu. Wierzę w Ciebie. - szepnął, trzymając Astaroth za rękę.
Powrót do góry Go down
Astaroth

Astaroth

Liczba postów : 31
Join date : 10/01/2014

Zamek Kreinshaven. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek Kreinshaven.   Zamek Kreinshaven. - Page 2 EmptyWto Kwi 29, 2014 4:20 pm

Astaroth czując mocniejsze skurcze zaczynała rodzić w końcu przy medyku i służkach które własnie pilnowały panią żeby nic nie stało się, po czasie dziewczyna urodziła syna wzięła kobieta do rąk jednakże służki przemyły dziecię delikatnie wodą z wilgotną szmatką i przywinęła je do materiału specjalnego żeby nie zmarzło, wtedy to nie był koniec gdyż zaczynała znowu rodzić ale teraz kolejnego potomka cesarza gdyż, była zmęczona nie poddawała się dlatego medyk uspokajał i mąż jej ciesząc że jest przy niej znalazła siłę rodząc ostatniego. Medyk po czasie powiedział.
- Gratuluję mój drogi Nathanielu, Astaroth urodziła dwójkę dzieci syna i córkę - Odpowiedział do niego zadowolony widząć że są zdrowe normalnie uroda matki. Arcyksiężna opadła z sił po narodzinach cięzko oddychając, nie miała zbytnio sił nawet podnieść się po urodzeniu ich.
Powrót do góry Go down
Natsu

Natsu

Liczba postów : 180
Join date : 28/08/2013
Skąd : Skądś, to na pewno.

Zamek Kreinshaven. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek Kreinshaven.   Zamek Kreinshaven. - Page 2 EmptyPon Maj 05, 2014 9:59 am

Uśmiechnął się na widok dzieci, ich wygląd go bynajmniej nie zawiódł. Syn odziedziczył wszystkie cechy prawdziwego demona oraz księcia, włosy i charakter ojca, jednak kolor oczu oraz inne szczegóły wyglądu miał po Astaroth. Na widok matki zaczął wniebogłosy wrzeszczeć, lecz ucichł dopiero, gdy zobaczył Kirei oraz inne piękne służące. Nathaniel roześmiał się wesoło. Na Smoczą, jakże to dziecko było słodkie! Lokaje towarzyszący władcy wymienili spojrzenia. Rzadko kiedy widzieli na ustach swojego władcy uśmiech, a cóż dopiero mówić o jego rozbawieniu. Chyba od śmierci jego pierwszej żony nigdy nie był tak swobodny, jak teraz. Pokojówki wzięły małą księżniczkę do mycia (szepcząc przy okazji o nadzwyczajnej urodzie matki i dziecka), a blondwłosa niewolnica podała swemu panu syna.

- Oto twój syn, Imperito. - oznajmiła spokojnie. Cesarz przejął dziecko bardzo sprawnie, po czym zwrócił się do żony:

- Nazywać się będzie Shirei, Pan Śmierci.
Chłopczykowi najwyraźniej bardzo spodobało się to imię, gdyż znowu zaczął wrzeszczeć. Czerwonowłosy demon zmuszony był oddać małego matce. Usiadł obok ukochanej i podtrzymał główkę dziecka, podczas gdy malec z zapałem spożywał pokarm.

- Jak zamierzasz nazwać naszą córkę? - spytał tak spokojnym tonem, jakby mowa była o pogodzie; tylko Astaroth spostrzegłaby, że jest podniecony i szczęśliwy.
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Zamek Kreinshaven. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Zamek Kreinshaven.   Zamek Kreinshaven. - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 

Zamek Kreinshaven.

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

 Similar topics

-
» Zamek
» Kryształowy Zamek

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Vendicare - królestwo Demonów :: Góry Abismo :: Rzeka Styks-


Styl i ogłoszenie zostały wykonane przez Allameris. Za pomoc w kodzie pragnę podziękować Ashe.Kod w stopce jest autorstwa Konwers.

Właścicielką i pomysłodawczynią jest Allameris/Seiren Kuran. Współzałożyciele to Malcalen oraz Natsu. Forum chronione Prawami Autorskimi.




BANNERY




BFF




BUTTONY

TOPLISTY