IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Równina

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Gość




Równina  Empty
PisanieTemat: Równina    Równina  EmptySob Wrz 28, 2013 3:24 pm

Pomiędzy królestwami znajduje się rozległa równina, pokryta gęstą trawą i nielicznymi gatunkami roślin. Wokół niej można dostrzec rozległe lasy. Tereny te są często odwiedzane przez zwierzęta, ze względu na swoje położenie jak i ciepły klimat. 
Powrót do góry Go down
Zerri

Zerri

Liczba postów : 23
Join date : 10/01/2014

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyPon Sty 20, 2014 10:28 pm

Zerrave chcąc trafić do jednego z królestw, zgubiła się po drodzej. Jednak nie za bardzo ją to zdziwiło, bowiem miała bardzo złą orientację w terenie. Była na siebie zła, iż od razu nie zamieniła się w smoka i nie poleciała w dobrym kierunku. Teraz błądziła pomiędzy roślinami jak głupia, a jej głód stawał się coraz większy. Dziś chciała wyjątkowo zjeść na mieście i co? Zamiast ciepłego, krwistego mięsa do jej buzi trafiały pojedyńcze owady, gdy chciała wziąć głęboki oddech. Żeby tego było mało, kiedy schodziła z pagórka, nadepnęła na coś śliskiego i upadła. Przeklnęła pod nosem, widząc zadrapaną lewą rękę. Nie wstała. Postanowiła, iż trochę odpocznie na łonie natury oraz rozmyślała czy czasem nie utnąć sobie małej drzemki. Skrzyżowane ręce ułożyła za głowę. Spojrzała na niebo, które było pełne białych chmur. Jeden z obłoków miał kształ królika, na którego czarnowłosa miała ochotę. Uznając to za ironię losu, usiadła i patrzyła przed siebie, mając nadzieję, że zaraz coś ciekawego się wydarzy.
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyPon Sty 20, 2014 10:39 pm

Malcalen tymczasem prosto z pałacu wampirów ruszył w poszukiwaniu pierwszej osoby która będzie mu potrzebna w późniejszym czasie, postanowił zacząć od kogoś spoza swojego królestwa wiec i tutaj zaczął poszukiwania.
W pewnym momencie zauważył osobę siedzącą na środku równiny i prawdopodobnie wpatrującej się przed siebie. Wyraźnie potrafiła walczyć, a jemu akurat takich ludzi potrzeba, więc wylądował tuż za nią, i zeskoczył ze smoka, wilk zaraz po jego geście obiegł kobietę i przyjął pozycję bojową, smok również był w pełnej gotowości, a on sam stanął krzyżując ręce na klatce piersiowej wyprostowany naprzeciw niej. Oczywiście były to środki ostrożności, w końcu nie wie z kim ma do czynienia. Tym bardziej, że osoba ta chowa się pod peleryną.
-Zdejm pelerynę człowieku... Czy czym tam jesteś - Zaczął zupełnie oschle jak to miał w zwyczaju.
Powrót do góry Go down
Zerri

Zerri

Liczba postów : 23
Join date : 10/01/2014

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyPon Sty 20, 2014 10:56 pm

Wyczuła, iż coś się zbliża. Ukradkiem spojrzała za siebie, kto to może być. Jednak stwierdzając, iż to nikt interesujący, wróciła do poprzedniej pozycji. Denerwowały ją drgania ziemi, wywołane przez wilka, który obiegł ją i przyjął pozycję bojową. Czuła także wrogie nastawienie drugiego stworzenia. Jednak spoglądała ciągle na sierściucha, gdyż to on teraz by najbardziej jej zagrażał. Usłyszawszy słowa mężczyzny, uśmiechnęła się. Nie wie kim jest, a już jej rozkazuje, nawet się nie przywitał. Jej błękitne oczy zwróciły się ku niemu. Oczywiście nie miała zamiaru robić tego co jej powiedział.
- Jeśli nie handlujesz jedzeniem to nie mamy o czym rozmawiać.
Odwróciła głowę, lecz tym razem nie patrzała ani na wilka ani na smoka, tylko na rozległy las. Rozmyślała na ewentualnym planem ucieczki. Niechciała, bowiem walczyć z pustym żołądkiem, bo wtedy nie daje z siebie całych 100%. Miała szansę ukryć się w cieniu drzew, ale czy czasem wilk nie rozpozna już jej zapachu? Westchnęła, czując narastający głód.
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyPon Sty 20, 2014 11:08 pm

Uśmiechnął się pod nosem nieco wrednie gdy usłyszał jej odpowiedź, najwyraźniej nie wiedziała z kim ma do czynienia, a ucieczka byłaby najgorszą możliwością, jeszcze nigdy nikt i nic nie uciekło diabelskiemu księciu.
-Oooo... Czyżby ktoś się zgubił i głodował?- Spytał z wrednym akcentem po czym przeszedł przed jej twarz i kucnął aby lepiej ją widzieć.
-Zawsze mogą ją zdjąć sam siłą, a tego bym nie chciał, co do jedzenia możemy się dogadać, po prostu szukam wojowników... - Odpowiedział z wielką powagą na twarzy oraz głosem mówiącym lepiej nic nie kombinuj, bo źle skończysz. Następnie się sztucznie uśmiechnął mając nadzieję iż kobieta, bo to już zdążył zauważyć wybierze mądrze tą bezpieczniejszą opcję i zwyczajnie go posłucha, przynajmniej będzie to z korzyścią dla obojga.
Powrót do góry Go down
Zerri

Zerri

Liczba postów : 23
Join date : 10/01/2014

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyPon Sty 20, 2014 11:28 pm

Lekko się zarumieniła, kiedy usłyszła słowo "głodował", lecz szybko chrząknęła i udawała, że go niesłyszły. Niestety on podchodził coraz bliżej, co irytowało smoczycę coraz bardziej. Kiedy był tak blisko, że- według Zerrave- się nie dało, ledwo powstrzymywała się od kopnięcia go. Jednak słowa, które później wypowiedział jakby nie istniały, gdy z jego ust wyszło słowo "jedzenie". Na samą myśl o jakimkolwiek jedzeniu smoczycy zaczęła lecieć ślinak.
- Daj mi coś do zjedzenia to zdejmę tą pelerynę!
Postawiła na swoim mimo, iż dobrze rozumiała ton jakim wszystko to mówił. Nie chciała zdjąć peleryny, ponieważ nie miała zamiaru pokazać tej rany, którą sobie zrobiła po prostu upadając. Chańbą jest, że smok tak łatwo może się zranić w ludzkiej formie. Tak czy siak postanowiła poświęcić mu kilka minut, bo jeśli ma coś do spożycia to jej się nigdzie nie spieszy.
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyWto Sty 21, 2014 3:18 pm

Wstał i podszedł do smoka, szepnął mu coś na ucho, a w kierunku wilka wykonał tylko jeden gest, oba stworzenia natychmiast ruszyły w swoim kierunku lasu.
-Na jedzenie i tak będziesz musiała chwilę poczekać, więc zdejmij ją teraz, bo naprawdę użyję siły, a przecież możemy to rozwiązać pokojowo - Mówił tym samym tonem co poprzednio dodając nutkę zażenowania wracając przed kobietę i tym razem siadając przed nią.
W tym czasie smok wrócił i położył obok niego sporo drewna, po czym zaczął latać po polanie i zbierać kamienie, po czym układał je w okrąg przygotowując palenisko.
Powrót do góry Go down
Zerri

Zerri

Liczba postów : 23
Join date : 10/01/2014

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyWto Sty 21, 2014 3:55 pm

Uważnie obserwowała ruchy nieznajomego. Jej stres przed obcymi zniknął, kiedy odsunął się od niej i tym samym momencie podszedł do smoka. Niestety nie ma niczego przy sobie i będzie musiała trochę poczekać. Gdy ponownie podszedł do niej, zdjęła kaptur prawą rękę, natomiast lewą nadal ukrywała pod peleryną. Następnie wyciągając swoje długie, czarne włosy. Lubiła je tak samo jak swój długi ogon, może to dlatego, że zapuszczała je specjalnie na jego zastępstwo. Spojrzała na białowłosego, nie wiedziała co teraz powiedzieć. Kaptur był tak jakby jej barierą, dzięki, któremu czuła się pewniej, a teraz... Usłyszała wracającego smoka. Przyniósł drewno. Od razu przypomniało się Zerrave czasy kiedy to ona zbierała opał, a wampirzyca przygotowywała posiłek, który także czarnowłosa upolowała. Z zamyśleń wyrwało ją stukanie kamieni. Ognisko prawe skończone, niech tylko wilk szybko wróci, aby mogła zacząć się delektować jedzeniem. Dziwiło ją tylko to, iż mimo stresu przed nieznajomymi oraz oschłego tonu mężczyzny, nie czuła większych obaw. Przynajmniej do czasu.
- Co to tego "zgubienia" to ja tylko przyszłam tutaj odpocząć- ewidentnie skłamała
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyWto Sty 21, 2014 4:04 pm

Jakoś wielkiej różnicy po co tutaj przyszła mu nie robiło, ale widać, że kłamała, w końcu kto głodny przychodziłby odpoczywać w miejsce w którym praktycznie nie sposób spotkać zwierzyny? Mniejsza o to.
Kiwnął jednak głową na znak, że rozumie, sam podniósł się i zaczął wrzucać drewno w krąg kamieni, a sam smok poleciał w kierunku lasu.
-Teraz musimy poczekać aż wilk coś upoluje i smok przyleci z jedzeniem oraz wilkiem - Oczywiście, że nie kazałby wilkowi samemu wracać, w końcu ten wilk jest dla niego wszystkim, można wręcz powiedzieć, że całym światem, zawsze, od małego byli razem, stali się bardzo zżytymi przyjaciółmi.
-Tak wiec jak mówiłem potrzebuję wojowników, najpierw odpowiedz czy jesteś człowiekiem, czy innej rasy która porusza się pod ludzką postacią? - Spytał przechodząc już na nieco normalniejszy ton.
Powrót do góry Go down
Zerri

Zerri

Liczba postów : 23
Join date : 10/01/2014

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyWto Sty 21, 2014 6:24 pm

Spojrzała w kierunku lasu, w którym zniknął wilk. Miała nadzieję, że wrócą jak najszybciej, bo nie wie jak długo jeszcze wytrzyma. Byłoby dobrze gdyby upolował jakąś zdrową, pełną życia zwierzynę, a przede wszystkim jakby był to zając. Kiedy nieznajomy znów przemówił, odwróciła głowę w jego stronę i poświęcając uwagę nad słowami, które wymawiał, uśmiechnęła się. Szuka wojowników, a to oznacza, że coś się święci. Jakiś spór? Kolejna wojna, której będzie świadkiem? W przeszłości nie raz walczyła na takich bitwach, ale nie dlatego, że ktoś ją wynajął. Po prostu chcąc obejrzeć walkę z bliska była atakowana, więc w obronie własnej musiała jakiś udział mieć w tej walce. Nie raz zdarzały się sytuacje, kiedy doskonale zdawała sobie sprawę, że pewnego dnia ta ciekawość będzie przyczyną nieszczęścia.
- Wojownicy powiadasz- powtórzyła- Coś się kroi? Kolejne sprzeczki? Dla mnie to nawet lepiej, gdyż ludzie zajęci wojną, zapomną, aby ochronić swój skarb.
Po części przyznała się, co tak na prawdę robi przez większość dni, ale zrobiła to, aby z góry wiedział z kim ma do czynienia. Spojrzała na drewno, które ułożone już w kręgu czekało na rozpalenie. Teraz czarnowłosa zastanawiała się czy od razu chce się przyznać kim jest, przecież mężczyzna jeździł na smoku. Czy jak się nie dowie kim jest to nie zacznie traktować jej jak zwyczajne zwierze, które ma służyć? Właśnie dlatego nauczyła się przemieniać w człowieka. Nie chciała być porównywana z jakimś wierzchowcem. Niestety nadal zostaje kwestia jak to przekazać. Zamienić się w smoka i z góry powiedzieć, że ma swoją godność oraz nie będzie służyć jako transport, a może... Tak to będzie lepsze! Uniosła prawą dłoń do góry. Przyłożyła do ust i dmuchnęła. Na opuszkach palców, które na chwilę pokryła łuskami, pojawił się ogień. Delikatnie machnęła ręką, aby płomień przeszedł na palenisko. Drewno zaczęło się palić, a żołądek coraz bardziej domagał się jedzenia.
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyWto Sty 21, 2014 6:39 pm

Nie miał zamiaru wyjawiać celu w jakim ich poszukuje, ale z całą pewnością nie chodzi o wojnę, choć Thangaldaros i tak cały czas prowadzi wojnę z Nevadur... Niemniej jednak ten poszukuje tylko ludzi który będą mu lojalni, nie obchodzi go jakiej są rasy, skąd pochodzą i czym się zajmują, mają po prostu potrafić walczyć.
-Zwyczajnie, potrzebuję niewielkiego oddziału, może bardziej coś w rodzaju organizacji - Odpowiedział szczerze, aczkolwiek jest to zaledwie cząstka jego przyszłych planów, reszty obecnie jeszcze nie wyjawi. - Z całą pewnością nie będziesz się wcale nudzić - Dodał po chwili wrzucając ostatni kawałek drewna do paleniska, nie ma go aż tak dużo, w końcu nie robią ogniska, a tylko chcą ugotować coś do jedzenia.
Uśmiechnął się z wyraźnym zadowoleniem na twarzy gdy zobaczył co zrobiła Zerrave, lepiej chyba trafić nie mógł, z całą pewnością smok przyda mu się w szeregach, w końcu te smoki są inteligentniejsze niż smoki na które drowy polują, a i często znacznie silniejsze, z całą pewnością nie raz będzie w stanie wyciągnąć ich z opałów, w końcu pewnie nie raz w takich się znajdą.
-Oooo... Więc Draconis... Doskonale - Oznajmił z uśmiechem na ustach.
Oczywiście Malcalen również nie raz walczył, nie bez powodu ma przydomek Akuma co przecież oznacza diabeł, w końcu charakteryzuje go niebywała wręcz okrutność wobec swoich przeciwników... I w sumie nie tylko przeciwników.
-Więc od razu mówię, że jak chcesz dołączyć godzisz się na wypalenie gdziekolwiek chcesz, byle w miejscu mało widocznym znaku... Którego jeszcze nie wymyśliłem - Uśmiechnął się szeroko po ostatnich słowach i w sumie z ich powodu.
W międzyczasie smok wyłonił się z pomiędzy lasów i przyleciał z wilkiem na grzbiecie oraz trzema królikami i jednym małym jelonkiem w łapach, zaraz po wylądowaniu odłożył je. Malcalen wziął jelonka, przeciął go mieczem na pół i rzucił połowę smokowi oraz połowę wilkowi.
-Mam nadzieję, że starczy ci półtora królika - Spytał wyciągając sztylet i rozpoczynając przygotowywanie królików do usmażenia nad ogniem.
Powrót do góry Go down
Zerri

Zerri

Liczba postów : 23
Join date : 10/01/2014

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyWto Sty 21, 2014 9:38 pm

Zerrave było trochę szkoda, że nic wielkiego w najbliższym czasie się nie podzieje. Spojrzała w ogień słyszą słowo "nuda" oraz zastanowiła się nad jego znaczeniem. Ją praktycznie wszystko może zająć i rozbawić. Widząc kątem oka uśmiech mężczyzny, sama się uśmiechnęła na moment. Mimo, że ton miał oschły na początku i ogólnie wydaje się taki mroczny to uśmiech miał bardzo ładny. Rozmyślała także nad tym czy się przyłączyć. Najważniejsze co by chciała wiedzieć to imię osoby, z którą rozmawia. Oprócz tego to nie widziała żadnego problemu. Jednak zastanawiało ją z tym znakiem. Nawet jakby się do niego dołączyła to co miał na myśli mówiąc "niewidocznym", w ludzkiej formie to pół biedy, ale w smoczej? A może smocza się nie liczy? Nic nie mówiła do czasu kiedy zauważyła, iż smok wraca. Próbowała dojrzeć co smacznego ze sobą niesie. KRÓLIKI! Radośnie wstała i otrzepała się z kurzu. Stojąc obok białowłosego, przyglądała się jak kroi królika.
- Hmmm... Niewielki oddział nie wiadomo po co i na co. Z niewiadomym zespołem. Z góry zapowiadane wypalenie znaku, którego kształt jeszcze jest nieznany. Pełno zagadek- podrapała się za uchem i spojrzała na mężczyznę- Na pewno czeka tam dużo zabawy. Jednak zanim dam ci odpowiedź może zdradziłbyś mi swoje imię.
Chwyciła jeden kawałek mięsa i odeszła z nim o dwa kroki. Podpiekła trochę za mocno swoim ogniem, ale zjadliwe było.
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyWto Sty 21, 2014 9:48 pm

Spojrzał na to co zrobiła dziewczyna z kawałkiem królika i westchnął ciężko myśląc "No i na co to całe palenisko?" Ale dokończył krojenie królików i wydostawanie ich wnętrzności, po czym chwycił kilka patyków i nabił na nie mięso, następnie powbijał w ziemię pod kątem aby znalazły się nad ogniem po czym odwrócił się w kierunku kobiety.
-Malcalen vi Draak, Ciernisty książę królestwa Thangaldaros, zwany również Akuma co oznacza diabeł, lub diabelski książę - Odpowiedział na jej pytanie zupełnie jakby mówił wyuczoną regułkę i tak w sumie jest, w końcu dla niego to imię jak i przydomek nie mają kompletnie żadnego znaczenia, tak samo jak i to, że jest księciem i tak obecnie nie ma zamiaru przejmować władzy, dla tego mimo iż jest jedynakiem nie jest arcyksięciem.
-Teraz chciałbym również poznać twoje imię - Oznajmił natychmiast podnosząc się z miejsca i opierając o smoka który natychmiast do niego podszedł.
Powrót do góry Go down
Zerri

Zerri

Liczba postów : 23
Join date : 10/01/2014

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyWto Sty 21, 2014 10:10 pm

Przyglądała mu się uważnie, gdy się przedstawił. Jak ona ma to zapamiętać? Jednak po chwili do niej doszło, iż jest księciem. Trzymając ostatnie gryzy mięsa królika, chwyciła obiema rękoma końcówki peleryny i lekko się ukłoniła. Mówiąc z uśmiechem:
- No proszę! Z kim przyszło mi jeść... posiłek. Ja jestem Zerrave, a to oznacza... Zerrave, smok, który podąża za własnymi pragnieniami. Nie wiedząc czym one dokładnie są.
Podeszła na chwilę do paleniska, aby poprawić jeden z patyków. Następnie spojrzała na mężczyznę i zapytała o to co zawsze pyta kiedy jest jakiś interes.
- Co z tego będę miała?
Bowiem słowo oddział nie brzmiał jak codzienne, popołudniowe spotkania przy herbatce, a jak narażanie się przynajmniej od czasu do czasu. Nawet nie wie czego by chciała, ale miała zamiar dowiedzieć się czegoś więcej, zanim podejmie decyzję.
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyWto Sty 21, 2014 10:22 pm

Westchnął ponownie gdy się ukłoniła tylko tym razem ze zrezygnowaniem... Jak on nie lubił kiedy ludzie od których tego nie oczekuje kłaniają mu się, to takie upierdliwe.
-Nie musisz się kłaniać, a wręcz wolałbym gdybyś tego nie robiła - Oznajmił wciąż ze zrezygnowanym głosem i nutką żądania. Jak to co będzie miała? Przecież to oczywiste, że za same kontakty z księciem będzie miała wiele przywilejów i plusów, a jeśli chodzi o zapłatę to wszystko zależy od jej zadania i udziału w nim.
-Hmmmm... Może powiem czym się wyróżnia moja organizacja od innych... Otóż większość organizacji ma pewne zasady dotyczące łupów czy kradzieży... Ogólnie zazwyczaj tego nie robią... U nas wszystko co pozyskasz podczas akcji jest twoje, włącznie z nagrodą za sam udział, nie musi się powieść, bark nudy oraz liczne przywileje - Odpowiedział nieco znudzonym głosem po czym spojrzał na króliki czy są już gotowe, stwierdził po chwili, że jeszcze troszkę i będzie można je jeść. Następnie wrócił na nią wzrokiem i dodał.
-Po za tym nie jestem jak inni przywódcy, dbam o życie swoich ludzi - Miał oczywiście na myśli oddział którym konkretnie dowodzi, dla tego też tak źle postępował z rycerzami walczącymi dla niego i towarzyszącymi mu na froncie, w końcu nie traktował ich jak swoich, a ludzi, a tylko pionki na szachownicy.
Również i gdy walczył na froncie miał swój oddział którym dowodził, dbał o każdego z jego członków i ich życie, ale niestety podczas pewnej bitwy nie mógł nic zrobić aby ich uratować, po tym wydarzeniu opuścił teren bitew z Nevadur i do teraz tam nie wrócił.
Powrót do góry Go down
Zerri

Zerri

Liczba postów : 23
Join date : 10/01/2014

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyWto Sty 21, 2014 10:49 pm

Spojrzała na palenisko w tym samym momencie co on. Kiwała głową na znak, że rozumie. W sumie po tak dłuższym zastanowieniu to nie głupi pomysł dołączyć. Mogłaby zdobyć trochę błyskotek, nie kradnąc. Nie stawia żadnych wielkich wymagań. Tylko ten znak... Już sobie wyobraża jak to będzie piekielnie boleć, gdyż jeśli ma to zrobić to w ludzkiej formie. Mimo, że nie wie co czeka ją w przyszłości to przynajmniej, trzymając go za słowo i będzie miała dobrą zabawę. Wzięła jeden z patyków i powoli zaczęła jeść. Z pustym brzuchem nigdy nie można podejmować ważnych decyzji! Zerrave kiwnęła głową w lewą stronę, aby poprawić grzywkę, a następnie spojrzała na Malcalen'a. Obserwowała go przez chwilę podejmując szybką decyzję. Choć nie mogła wymienić żadnych wielkich sprzeciwów to nadal coś ją trapiło, lecz co? Nawet nie zauważyła kiedy zjadła pierwszą porcję. Ukrytkiem spojrzała na inne patyki z mięsem. Jednak żaden nie przykuł jej uwagi. Westchnęła.
- Załóżmy, że się zgodzę... To co dalej?
Te pytanie nie było jakoś potrzebne, bo już wiedziała jak będzie brzmiała jej odpowiedź.
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyWto Sty 21, 2014 11:01 pm

Również wziął jeden patyk z mięsem, ale zanim zaczął je jeść urwał kawałek, w końcu i tak miał rękawice bojowe, więc nie bał się, że się poparzy i rzucił go wilkowi, ten złapał kawałek w powietrzu i zjadł ze smakiem. Dopiero wtedy elf zaczął sam jeść.
-Hmmmm... Masz wolną rękę i robisz co chcesz do czasu aż nie będę cię potrzebował, czyli prawdopodobnie zebrania jeszcze dwóch albo trzech osób... Wtedy coś zorganizuję w celu sprawdzenia jak sobie drużyna radzi - Odpowiedział ze spokojem co pewien czas podgryzając kawałek królika, którego swoją drogą też nawet lubił.
Wyciągnął pergamin i podał go dziewczynie.
-Ten świstek papieru umożliwia ci przebywanie na terenie zamku Meridion, a jeśli chcesz czegoś ode mnie, a nie masz jak się skontaktować zapraszam do mojej komnaty, dzięki temu samemu papierowi zostaniesz tam zaprowadzona przez straż - Skończył kawałek i rzucił patyk gdzieś na bok po czym dodał.
-Nie ma wśród nas też żadnej hierarchii, a przynajmniej nie ma ona tak dużego znaczenia, mam zamiar stworzyć grupę która ma do siebie zaufanie i dobre stosunki - Co do wypalania znaku, oczywiście Malcalen'a również to dotyczy, jak i każdego innego członka, a miejsce ma być niewidoczne, w końcu nikt nie ma wiedzieć kto do tej organizacji należy, a najlepiej jak nikt nie dowie się o jej istnieniu, to ma być tajna organizacja, która mimo małego rozmiaru może zniszczyć całe państwa. Jeszcze łatwiejsze jest to dzięki umiejętnościom kartografii księcia, w końcu nie na darmo jeździ od kilku miesięcy po wszystkich królestwach i rysuje mapy... Włamuje się też do zamków i przerysowuje układy ich budowy, wszystko dzięki jego umiejętnością skrytobójstwa, z resztą mrocznym o wiele łatwiej się tego nauczyć, oni to mają we krwi.
Powrót do góry Go down
Zerri

Zerri

Liczba postów : 23
Join date : 10/01/2014

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyCzw Sty 23, 2014 6:30 pm

Wzięła od niego pergamin. Postanowiła się przyłączyć, gdyż i tak całymi dniami tylko spaceruje na dziedzińcach miasta, nic specjalnego nie robiąc. Zapewne niedługo pójdzie do zamku, aby zobaczyć co mają tam ciekawego. Zawsze chciała zwiedzić jakiś pałac, lecz kiedy zdarzała się taka okazja, coś nagle jej wypadło. Spojrzała na zawartość papieru, ale nie czytała tego. Zastanawiało ją, czemu będąc, możliwie przyszłym władcą, nie wybierze kogoś ze straży lub bardziej znanych mu osób, bo przecież w ogóle się nie znają. Skąd może wiedzieć, że nie wykorzysta tego pergaminu dla własnych korzyści i nie zniknie?
Kiedy tłumaczył jakby chciał, aby ta drużyna działała, Zerri pomyślała o wampirzycy, którą darzyła wielkim zaufaniem, a ona? Bez słowa ją zostawiła. Jej wyraz twarzy stał się bardziej poważny, co natomiast bardzo rzadko się zdarza. Jednak po chwili wyglądało to bardziej jak naburmuszenie.
- Miło...- odparła nie wiedząc czy mówiła to o drużynie czy o wampirzycy
Wzięła kolejny patyk. Tym razem nie delektowała się smakiem, a jeden kawałek mięsa wręcz połykała w całości. Głód był coraz mniejszy, więc energia zaczęła do niej wracać. Z jednej strony to dobrze, lecz z drugiej... Kiedy jest pełna można powiedzieć, że jej odbija. Po prostu nie potrafi usiedzieć w miejscu. Gdy pozostało jej połowa króliczego mięsa, spojrzała na księcia. Przypominając sobie przy tym jego zachowanie, kiedy ukłoniła się, trochę żartobliwie.
- Co miałeś na myśli, mówiąc, że nie chcesz, aby się tobie kłaniała? Myślałam, że właśnie to jest najlepsze w życiu królewicza... No, drugą najlepszą. Pierwszą jest bogactwo.- pytając uśmiechała się pokazując swoje białe ząbki.
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyCzw Sty 23, 2014 7:13 pm

Nie rekrutuje nikogo ze straży ponieważ każdy, nawet jego przyboczna straż to "pieski" wierne jego ojcu, a on potrzebuje takich osób które nie koniecznie muszą być wierne jemu, ale przynajmniej nie mogą być po stronie jego ojca. Natomiast w przypadku zdrady Malcalen już poradzi sobie z wytropieniem zdrajcy, chociażby przy pomocy "piesków" jego ojca. Natomiast gdyby znikło kilka kosztowności z zamku jego by to w ogóle nie obchodziło, również nie korzysta z pieniędzy ojca, tylko zarabia swoje.
Uśmiechnął się na jej zdanie miło po czym wziął jeszcze jeden patyk, ponownie kawałek rzucił wilkowi, a resztę zaczął powoli jeść. Musiał również przyznać, że kultury przy jedzeniu jego pierwsza towarzyszka nie miała, ale ten nie miał jej tego za złe.
-Nie dla mnie... Według mnie to raczej upierdliwe kiedy wszyscy utrzymują wobec ciebie dystans tylko dla tego, że jesteś księciem, nie lubię tego - Odpowiedział pośpiesznie na jej pytanie po czym wziął kolejnego gryza. - Natomiast bogactwa dla mnie nie mam... Nie korzystam z królewskich pieniędzy, tylko zarabiam swoje - Dodał po chwili, po czym usiadł nieco inaczej, tak aby było mu wygodniej.
Dokładnie, pieniądze sam zarabiał, po pierwsze z chęci bycia niezależnym, a po drugie nie miał zamiaru korzystać z pomocy króla oraz chciał mieć jak najmniej do czynienia z tym co do niego należało.
Powrót do góry Go down
Zerri

Zerri

Liczba postów : 23
Join date : 10/01/2014

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyCzw Sty 23, 2014 8:23 pm

W czasie kiedy Malcalen sięgał po drugi patyk, ona wbiła swój w ziemię, koło pierwszego, który prędzej tam wylądował.
- Czy mi się zdaje, czy ty nie lubisz coś swego ojca?
Nawet się nie zastanowiła czy powinna o to spytać. W końcu to nie jej sprawa, lecz taki już miała charakter. Czekając na odpowiedź, podeszła do małego strumyka, który znajdował się niedaleko. Napiła się oraz obmyła ranę na lewej ręce. Po drodze zerwała kilka kawałków długiej trawy oraz kilka kwiatów. Usiadła obok swoich patyków i wyciągając je, przywiązała je trawą. Tak, aby złączyły się w kształt krzyża. Odkładając go na bok, wyrywała kolejne źdźbło trawy i zwijała je tak, aby powstała dość duża kulka. Nie zwracała już uwagi co robi mężczyzna, gdyż powoli się do niego przekonywała. Nawet nieśmiałość oraz niepewność zniknęły. Tylko denerwowały ją spojrzenia jego przyjaciół, a w szczególności smoka.
- Tak w ogóle to ilu już nas jest?
Kiwnęła głową w lewą stronę, aby poprawić grzywkę, która wchodziła jej w oczy. Powinna także poprawić kitkę, gdyż trochę się rozwaliła, ale przede wszystkim powinna zacząć od kupienia czegoś co by trochę dłużej podziałało, aby trzymało włosy.
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyCzw Sty 23, 2014 8:40 pm

Nie odpowiedział od razu na to pytanie... Oczywiście, że go nie lubi, wręcz nienawidzi mimo iż tak naprawdę nie ma powodu,wynika to zwyczajnie z jego charakteru... Choć z drugiej strony nie tyle go nie lubi co raczej nim gardzi Aczkolwiek zastanawiało go troszkę skąd dziewczyna wysunęła takie wnioski i to w dodatku dosyć trafne.
-Nie, nie lubię tylko gardzę nim - Odpowiedział z obrzydzeniem w głosie, od razu go to nachodzi gdy tylko o nim pomyśli. Malcalen uważa, że ojciec nie nadaje się na władcę mimo iż radzi sobie z tym bardzo dobrze i ma wiele zalet, niemniej kompletnie unika jakichkolwiek starć, nie idzie na front wspierać swoich ludzi gdyż zwyczajnie się boi i dla tego Malcalen ma do niego taki stosunek, a nie inny.
-Ty i ja, dopiero zaczynam - Odpowiedział bez zastanowienia. Smok tymczasem się odezwał, a raczej wydał z siebie charakterystyczne syknięcie, na co książę dwoma palcami złączonymi i wyciągniętymi do przodu oraz machnięciem ręki dał mu znak iż może odlecieć, najwyraźniej znudziło mu się siedzenie w jednym miejscu.
Książę natomiast wstał, podszedł do wilka i położył się obok opierając na nim swoją głowę.
Powrót do góry Go down
Zerri

Zerri

Liczba postów : 23
Join date : 10/01/2014

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyCzw Sty 23, 2014 9:16 pm

Czarnowłosa jakoś wielce nie była zaskoczona odpowiedzią mężczyzny o ojcu. Sama przecież odeszła od swojej rodziny, gdyż nie przepadała za nimi. Jednak musi im być także wdzięczna, gdyż nauczyli ją dużo rzeczy np. jak walczyć o swoje lub jak pilnować się w czasie snu. Mimo, że nie raz była w bardzo niemiłej sytuacji to gdzieś w głębi serca tęskniła za nimi. Zerri uświadamiając sobie jakie to smoki potrafią być obrzydliwymi stworzeniami, zachichotała.
- Mamy coś wspólnego- mruknęła pod nosem
Zerreve słysząc jak liczna jest drużyna, przecięła się trawą. Przeklęła znowu oraz przyłożyła przecięty palec do ust. Nie wiedziała czy się śmiać czy płakać. Wybierać ją jako pierwszą? Może i jest silna, ale patrząc na jej nierozgarniętą naturę... Na prawdę zapowiada się bardzo ciekawie. Wróciła to oplatania trawy w kulkę.
Odetchnęła z ulgą, kiedy smok odleciał. Tłumacząc Malcalen'owi, iż coś jego przyjaciel nie przepada za nią. Kulka nabrała odpowiedniej objętości, więc teraz zostało ją tylko ozdobić. Ułożyła kilka kwiatów jako oczy, nosek oraz usta. Chwyciła wszystko i poszła w miejsce, gdzie jest trwa, którą może urywać. Odłożyła wszystko na bok. Następnie znów zaczęła coś pleść.
- Musicie być ze sobą bardzo blisko- powiedziała to, spojrzawszy na białowłosego i wilka- Widać to po tym jak go rozpieszczasz.
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyCzw Sty 23, 2014 9:27 pm

Może i by coś powiedział na to co mruknęła, ale tak naprawdę nie zdołał dosłyszeć co dokładnie ona powiedziała, więc nie odpowiedział nic, tylko przymknął oczy wciąż opierając się o swojego bydlaka W końcu na tym wilku też jeździ, więc logiczne iż jest całkiem spory, choć sam tak naprawdę w życiu bydlakiem by go nie nazwał.
Tak, niestety drużyna jest mała ale i niewielka też będzie, Malcalen planuje do 6 osób włącznie z nim, nie więcej nie mniej. Misje będą wykonywali trójkami i zawsze będą one zmieniane, dodatkowo zawsze w każdej trójce będzie jedna osoba dowodząca aby nie było zbyt dużego bałaganu. Wszyscy na raz będą brali udział tylko w tych najtrudniejszych zadaniach. A już ma pewność gdzie zabierze całą drużynę. Ale to dopiero gdy znudzi mu się pozwalanie na rządy jego ojcu, a sam postanowi przejąć władzę, już on dobrze wie, że może to zrobić bez problemu, tak samo jak i jego ojciec, dla tego przez strach od kilku lat nie ma żadnej rzeczy której by mu zabronił. Uśmiechnął się pod nosem usłyszawszy jej słowa i po chwili wciąż z zamkniętymi oczami odpowiedział.
-Owszem... Mam tego wilka prawie od urodzenia, jest dla mnie wszystkim - Odpowiedział spokojnym głosem i jedną ręką zaczynając drapać go za uchem.
-A co do smoka... To nie tak, że on cię nie lubi tylko zwyczajnie ma taki wygląd, że każdy myśli iż go nie lubi. - Dodał po chwili otwierając już oczy i patrząc na niebo.
Powrót do góry Go down
Zerri

Zerri

Liczba postów : 23
Join date : 10/01/2014

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyCzw Sty 23, 2014 9:55 pm

Przyjaciel od bardzo dawna, zabawnie brzmi. Niestety czarnowłosa nie miała nikogo takiego. Nawet jak zaczęła swoją podróż po świecie. Każdy na końcu zawsze ją zdradzał, uciekając z częścią jej złota, która należała się Zerrave po udanym napadzie. Jedyną osobą, u której znajomość dłużej wytrwała był to krwiopijca. Pokręciła głową. Za dużo dziś o niej myśli! Zapewne znów nie będzie spać całą noc, gdyż będzie rozmyślać o przeszłości. Spojrzała na ręce. Jedno ucho skończone. Przeszła w kolejne miejsce, tym razem bliżej chłopaków.
- To nie chodzi o jego wygląd- nawiązała się do rozmowy o smoku- Widziałam to w jego oczach.
Zabolała ją głowa. Upuściła zrobione w połowie ucho i złapała się za nią. Nie lubiła tego uczucia. Przypominał się jej wtedy dzień, o który wolała zapomnieć. Czuła się obserwowana ze wszystkich stron przez te chciwe i niebezpieczne oczy. Powili otworzyła oczy, kiedy wiatr lekko zawiał. Podniosła w pół rozwaloną pracę. Trudno musiała zacząć od początku.
- Przypomnij mi jeszcze raz jak się nazywasz.
Poprosiła o to, wstając z miejsca oraz szukając jakiegoś słodkiego kwiatka. Prawie skończyła swoje dzieło, lecz musiała zadbać o każdy szczegół. Nagle stanęła i rozejrzała się. Przez chwilę nie mogła sobie uświadomić gdzie jest. Nie rozumiała czemu tu panuje taki spokój, było to dla niej wręcz bardzo dziwne. Może to dlatego, iż przywykła do ciągłego poruszania się naprzód, zapominając o odpoczynku. Znalazła to czego szukała. Wróciła na miejsce i zaczęła w ciszy wszystko łączyć.
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  EmptyCzw Sty 23, 2014 10:04 pm

Nawet jeśli smok jej nie lubi to mówi się trudno, on nic na to nie poradzi, ale też Zerri nie musi się bać, smok nie zrobi nic co by nie spodobało się jego panu, co innego gdyby ta go zdradziła, tutaj byłby już znacznie większy problem. Z drugiej strony w sumie jego oczy też zaliczają się do tego charakterystycznego wyglądu mówiącego "nienawidzę cię".
-I tak nic ci nie zrobi, słucha mnie i nie zrobi czegoś czego nie chcę aby zrobił - Oznajmił kierując wzrok w kierunku ogniska. Przez chwilę się w nie wpatrywał aż usłyszał jak dziewczyna upuszcza to co trzymała w ręce, odwrócił się i zobaczył jak trzyma się za głowę, gdy ją puściła i wszystko było już w porządku chciał zapytać co się stało, ale został przez nią uprzedzony.
-Malcalen - Odpowiedział, tym razem podając tylko imię, w końcu pierwsze przedstawienie się już było i za drugim razem nie było potrzeby podawać pełnego imienia i nazwiska oraz przydomku.
-Więc... co się stało gdy trzymałaś się za głowę? - Zadał w końcu to pytanie które chciał zadać chwilę temu, jakoś nie mógł sobie go odpuścić.
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Równina  Empty
PisanieTemat: Re: Równina    Równina  Empty

Powrót do góry Go down
 

Równina

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 3Idź do strony : 1, 2, 3  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Wspólne Tereny :: Legendarna Równina Mędrców-


Styl i ogłoszenie zostały wykonane przez Allameris. Za pomoc w kodzie pragnę podziękować Ashe.Kod w stopce jest autorstwa Konwers.

Właścicielką i pomysłodawczynią jest Allameris/Seiren Kuran. Współzałożyciele to Malcalen oraz Natsu. Forum chronione Prawami Autorskimi.




BANNERY




BFF




BUTTONY

TOPLISTY