IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Sala Balowa

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Seiren Kuran

Seiren Kuran

Liczba postów : 90
Join date : 07/01/2014

Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyCzw Sty 09, 2014 4:00 pm

Ogromne miejsce gdzie zabawia się w różnych uroczystościach Arystokracja wraz z Cesarskim rodem od pokolenia. Miejsce jest zdobione kolumnami z marmuru o kolorze czerwieni, a końcu złotem zakończona. Na boku jest taras gdzie można spoglądać w krajobraz Aerdwanu.
Powrót do góry Go down
Seiren Kuran

Seiren Kuran

Liczba postów : 90
Join date : 07/01/2014

Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyCzw Sty 09, 2014 4:56 pm

Seiren spokojnie zaczynał przygotowywać na poślubiny swojej siostry i swej ukochanej narzeczonej która staje się Imperatorką czyli Cesarzową Aerdwanu która da naprawdę radę wierzę w nią jest bardzo silna jak jej mama Yuuki Cornelia i do niej podobna z urody jednakże nie może powiedzieć o najmłodszej która tak naprawdę od narodzin była na początku bardzo podobna do matki również ale zniknęła tak samo to jest tragiczne jak dla niego.
- Hmm - Odpowiedział cichutko myśląc gdzie jest też jego najmłodsza siostrzyczka ma nadzieję że jej nic nie będzie, bracie Regis Kuran musisz ją odnaleźć bo nie daruje mu tego tak naprawdę rodzina ma być calutka i szczęśliwa.
- Hiroshi ojcze to jest ten dzień w którym poślubię moją ukochaną dlatego proszę bądź z nami w twej uroczystości - Odpowiedział cichutko dotykając lekko ręką szyby patrząc w nieboskłon na której można ujrzeć dużo gwiazd.
Powrót do góry Go down
Natsu

Natsu

Liczba postów : 180
Join date : 28/08/2013
Skąd : Skądś, to na pewno.

Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyCzw Sty 09, 2014 6:27 pm

Wszedł dość spiesznym krokiem do sali balowej. Rozejrzał się nieco dzikim wzrokiem po pomieszczeniu, jakby odwykł od zebrań towarzyskich. Co zresztą było też prawdą Boże, jak on nienawidził takich uroczystości. Rzewne, słodkie i romantyczne, typowe słowa przysięgi, które i tak potem są łamane w większości małżeństw królewskich. Westchnął ciężko. Winien jednak wyświadczyć tę przysługę swoim sojusznikom, wypadało ich odwiedzić i nawiązać kontakt. Bycie pustelnikiem nie zawsze jest możliwe. A nóż widelec przyjdzie też ktoś bardzo dobrze znajomy? Ktoś mający w d**** konwenanse, tak jak on w latach młodości? Może. Zauważył Seirena, tak bardzo podobny do starego Rido, aż miał na końcu języka radosne powitanie w jego języku! Powstrzymał się od tego i usiadł na jakimś zapomnianym krześle w kącie.
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyCzw Sty 09, 2014 6:40 pm

Malcalen przyleciał na smoku i wylądował na tarasie, zsiadł z niego, a jego wilk zaraz za nim.
Westchnął początkowo zastanawiając się gdzie odesłać smoka, w końcu kazał mu znaleźć jakąś jaskinię i czekać aż go wezwie.
Po chwili wszedł na salę od strony tegoż tarasu, a tuż za nim wilk. Rozejrzał się i zobaczył jednego wampira i jednego demona... No cóż jednak jest szybciej niż musiał. Właśnie przypomniał sobie o stroju na taką uroczystość, czyli w jego przypadku wystarczyło założyć koronę na głowę. Poprawił jeszcze miecze i przyjrzał się lepiej demonowi. "Chwila... Nathaniel?" Pomyślał i po chwili potwierdził swoje przypuszczenia.
Podszedł do krzesła na którym ten siedział i usiadł naprzeciwko. Natomiast wilk tuż obok Malcalena.
-Już myślałem, że będzie sztywno... A tu jednak ratunek - Uśmiechnął się z nutką złośliwości.
Powrót do góry Go down
Regis Kuran

Regis Kuran

Liczba postów : 71
Join date : 05/01/2014
Age : 29

Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyCzw Sty 09, 2014 6:52 pm

Krwistooki wkroczył dumnym krokiem na sale balową. Teraz zauważył, że nadal nie miał wspaniałego ubioru ale cóż poradzić nie przepadał za takimi. Z resztą jego oficjalny książęcy ubiór i tak był dobry. Gdy tylko przeszedł przez drzwi od razu dojrzał własnego brata ale zanim do niego pójdzie to jeszcze przedstawi się tym kogo zaprosił. Swoim czujnym wzrokiem dojrzał Cesarza Nathaniela i Księcia Malcalena. Podszedł do nich szybkim krokiem i każdemu z nich się przedstawił.
-Witajcie. Jestem Regis Kuran miło mi poznać. Tak to ja odpowiadam za to, że Was tutaj zaprosiłem i nie martwcie się postaram się byście się tutaj nie zanudzili zbytnio...choć początkowo może być sztywno. A teraz wybaczcie muszę iść do brata.
Uśmiechnął się i ruszył w stronę Seirena stając obok niego.
-I jak bracie? Jesteś gotowy? To twój wielki dzień.
Klepnął starszego brata w plecy dodając mu otuchy.
-I nie martw się jestem pewny, że będziesz wspaniałym władcą.
Powiedział uśmiechając się i wrócił do zebranych siadając na krześle.
-Pragnę podziękować za przybycie. Cieszę sie, że przyjaciele mojego rodu się zjawili na tak ważnej dla mojego brata uroczystości.
Mówiąc to skierował swoją twarz w stronę Malcalena i Nathaniela.
Powrót do góry Go down
Seiren Kuran

Seiren Kuran

Liczba postów : 90
Join date : 07/01/2014

Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyCzw Sty 09, 2014 7:00 pm

Seiren oparty był na chwilę o ścianę jak usłyszał szmer w którym przyszli goście oraz dwójka bardzo ważnych osób oj tak Malcalen książę i przyszły następca Tronu Thangaldarosu i oczywiście Cesarz Nathaniel który przyszedł na taką cudowną uroczystość wraz z ceremonią w naszym Aerdwanie.
- Witam was wszystkich zebranych oraz naszych sojuszników Malcalena i Nathaniela, jestem wdzięczny że przyszliście na ceremonię naszą - Odpowiedział wtedy zszedł z podestu na chwilę gdzie stał duchowny wampir. Wtedy oddalił się widząc swojego brata Regisa który zadał mu pytanie.
- Bez obaw bracie wszystko jest pod kontrolą, tak jestem gotów bez obaw - Odpowiedział do niego krótko, trochę był poddenerwowany ale tylko troszkę. Poczuł klepanie, normalnie oberwie ale co tam za bardzo go kocham brata i tyle. Władcą? Eh kolejna osoba wierząca w moje rządy przyszłe w Aerdwanie to już jest naprawdę pocieszające. Wtedy usłyszał kolejne przemówienie brata, to było miłe jedynie czekać teraz na moją piękną Victorię.
Powrót do góry Go down
Gość




Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyCzw Sty 09, 2014 7:03 pm

Pragnęła by jak najszybciej te wszystkie oficjalne ceremonie się skończyły. Jak tak można żyć? Wszędzie na każdym kroku jakieś osobistości. Miała nadzieję, że chociaż na ich zaślubinach będzie obecny jedynie ich brat oraz osoby niezbędne do zawarcia tego małżeństwa. W tym oto przekonaniu pokonała kolejne korytarze docierając w końcu do celu. Zanim weszła do środka stanęła przed drzwiami analizując wszystkie za i przeciw. Przez głowę nawet przemknęła jej myśl, aby zawrócić i uciec, lecz nie mogła być tchórzem i egoistką. Należało dojrzale do tego podejść. To co miało się stać musiało zostać spełnione i innej drogi nie ma. Mimo wszystko w sukni, makijażu, innym uczesaniu czuła się nieswobodnie. Najchętniej by się przebrała i zmyła to w cholerę. Fakt faktem nie było tego dużo, gdyż nakazała zrobić to delikatnie. Tak czy inaczej natura to natura. Z markotną miną rozpięła włosy przed wejściem. W tym samym czasie rozległ się oficjalny ton Regisa, który dziękował komuś za przybycie. Czyżby sojusznicy? A może neutralni? Mruknęła coś pod nosem. Trzeba było to znieść z godnie uniesioną głową, inaczej będzie sprawiała wrażenie niezdecydowanej oraz wycofanej. Odetchnęła głęboko uspokajając się tym samym. Pchnęła wrota wchodząc do sali wolnym krokiem. W głowie miała tylko aby nie popełnić żadnego błędu oraz bezpiecznie dotrzeć do Seirena. Reszta pójdzie bez większych komplikacji. Idąc kątem oka zerknęła na dwóch gości. Jej twarz nie malowała żadnej konkretnej mimiki. Początkowo wyglądała obojętnie, dlatego doszła do wniosku, iż może to sprawiać nieodpowiednie wrażenie. W związku z tym delikatnie się uśmiechnęła skupiając całą swoją uwagę na miejscu docelowym oraz na najstarszym bracie. Prawdopodobnie będzie musiała się przyzwyczaić do takiego stanu rzeczy. Od dzisiaj wiele spraw będzie załatwiane na forum oraz przy akompaniamencie wielu osób czy wszelakich ceremonii. Wiedziała na co się pisze chociaż zwątpienia były obecne w jej głowie. Mimo to nie dała niczego po sobie poznać. Potrafiła opanować wszelkie emocje nawet, gdy było to trudne. Wreszcie udało jej się przebrnąć przez niekończący się środek bez żadnego potknięcia. Obecnie należało czekać na rozpoczęcie. Spojrzała na Seirena z niepewnością choć nie oznaczało to, że zamierza się wycofać. Tak czy inaczej nie wiedziała jak to będzie wyglądało. Chciała mieć nadzieję, że dobrze.
Powrót do góry Go down
Natsu

Natsu

Liczba postów : 180
Join date : 28/08/2013
Skąd : Skądś, to na pewno.

Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyCzw Sty 09, 2014 7:10 pm

- Witaj, Seiren. Dużo wody upłynęło w Lete, odkąd się spotkaliśmy. Nigdy bym się nie spodziewał...że staniesz na ślubnym kobiercu. - odparł z całkowitym spokojem Natsu, uśmiechając się lekko i nawet z ironią, co było cudem. Wyraźnie używanie mowy było dlań zbrodnią. Ten człowiek chyba nigdy do nikogo się nie odzywał, nie licząc służby. Wymienił z Malcalenem porozumiewawcze spojrzenie i dość zrozumiałym dla nich obu magicznym gestem wskazał na wyraźny kształt rysujący się pod płaszczem, układając wargi w niewyraźne słowa: "napijemy się później". Liczył się piorunujący (sic!) efekt upicia się na weselu.
- Tryb mojego życia się nie zmienił, nadal żyję w izolacji. Tak bezpieczniej. Po cóż mieszać się w bezsensowne istnienia innych ras, jeśli to...nie przywróci mi tego, co raz straciłem? - odpowiedział spokojnie, nawet nieco chłodno. Uśmiechnął się do przyjaciela.
- Sucho i nudno byłoby, gdybyśmy się nie zapoznali bliżej, stary druhu. - puścił oko do księcia mrocznych elfów.
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyCzw Sty 09, 2014 7:18 pm

Doskonale zrozumiał o co chodziło Natsu, dobrze również znał już ten znak, skinął tylko głową jak to miał w zwyczaju w tego typu sytuacjach po czym oparł się o krzesło głaskając wilka. Dopiero po chwili wstał i podszedł do Seirena, oczywiście jego wilk wciąż podążał przy jego nodze.
-Jak mniemam Seiren? - Spytał początkowo niepewnie, ale po chwili z ironicznym uśmiechem dodał - Wybacz, po tylu latach nie poznałem cię od razu - Następnie zwrócił się do Regisa.
-Witaj, jak pewnie się domyślasz ja jestem Malcalen, dziękuję za poinformowanie oraz zaproszenie na tę uroczystość - Powiedział niechętnie jakby klepał jakąś regułkę, osobiście nie lubił tego uroczystego języka, nienawidził wręcz się nim posługiwać.
Powrót do góry Go down
Regis Kuran

Regis Kuran

Liczba postów : 71
Join date : 05/01/2014
Age : 29

Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyCzw Sty 09, 2014 7:28 pm

Chłopak siedział pośród władców a Nathaniel i Malcalen najwyraźniej porozumiewali się za pomocą znaków. Ciekawe co on mógł oznaczać, albo się mylił i nic takiego nie było. To też jest możliwe. Zauważył w tym samym momencie wilka. Ciekawe. Sam Regis też miał swojego wilczego przyjaciela tak samo jak własnego smoka. Oczywiście te bestie zawsze były niedaleko niego nawet gdy ich nie było widać. Uśmiechnął się, gdy Malcalen mu podziękował za zaproszenie choć wyczuł lekką niechęć do oficjalnego tonu.
-Oficjalny ton możemy zostawić na oficjalne rozmowy przy wszystkich. Prywatnie nie są one wcale potrzebne.
Sam nie lubił takich oficjalnych tonów tak samo nudy. Ale cóż poradzić. W każdym bądź razie niedługo powinno się zacząć. Ciekawiło go też jak czuje się jego siostra co prawda widział ją i obserwował. Chyba była strasznie niepewna co do tego wszystkiego a mimo to chciała żenić się z bratem. Jakże ciekawiło go to czy na prawdę go kocha ale uważał, że właśnie tak jest.
Powrót do góry Go down
Gość




Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyPią Sty 10, 2014 1:38 pm

Odetchnęła z ulgą, kiedy okazało się, że nie jest w centrum uwagi, a rozmowa toczy się za jej plecami. Rozglądała się dookoła z racji, że nie było jej tu od dawna. Miała ochotę zapytać Seirena, kiedy to wszystko się zacznie. Im wcześniej tym szybciej się zakończy, a ona będzie mogła odetchnąć pełną piersią. Wbiła przenikliwy wzrok w najstarszego brata stojącego koło niej. Lustrowała łagodnym, nieco zaniepokojonym spojrzeniem dostojnie ubranego mężczyznę. Była niezmiernie ciekawa co on o tym myśli. Jak się teraz czuje? Faktycznie chce tego, co miało się stać? Czy tylko uważał to za tradycję, która musiała się odbyć i koniec? Milion myśli dręczyło jej głowę nie dając spokoju. Miała nadzieję, że dojrzała do ślubu, zobowiązań oraz obowiązków idących za małżeństwem.
Powrót do góry Go down
Seiren Kuran

Seiren Kuran

Liczba postów : 90
Join date : 07/01/2014

Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyPią Sty 10, 2014 2:48 pm

Seiren przedtem zauważył Malcalena jak do niego podszedł wtedy odpowiedział do niego przyjacielsko.
- Tak zgadza się jestem Seiren Kuran - Odpowiedział do niego spokojnie wtedy dokończył swoją wypowiedz - Nic się nie stało mój Przyjacielu, dużo czasu minęło żeby poznać się po latach tak samo mój drogi Nathanielu, ale ważne że poznaliśmy się na nowo - Odpowiedział swoim ojczystym językiem który był trochę podobny do języka mrocznych elfów, faktycznie chciał się nie popisywać ale okazać wdzięczność że przyszli na tą uroczystość.
W sytuacji Cesarz zważywszy spojrzał na swoją piękność był lekko niezapokojony nie z racji tego że odbędzie się ceremonia ale chodzi o sojusz który nielegalnie wszedł w życie Aerdwanu czyli z Nevadurem. Spokojnie odetchnął cesarz w ten zauważył też niepokój u ukochanej wtedy odpowiedział.
- Spokojnie wszystko będzie dobrze, zobaczysz, Ceremonia właśnie się zaczyna - Odpowiedział łagodnym głosem do niej. Zawsze był dla wszystkich miły którzy tak naprawdę zasłużyli na to, a dla rodziny nie ma zasłużenia bo to rodzina. Czy tradycją młodzieniec kieruje się raczej tak, ale nie oznacza że ma żenić się bez miłości dlatego wtedy jedynie otulił swoją ręką jej rękę delikatnie dotykając.
- Kocham Cię moja Victorio - Odparł do niej z lekkim rumieńcem w jej stronę, wtedy nie wiedział tak naprawdę to się wydarzy, sama wie o tym że przyjdzie to z czasem czy nawet z prędkością światła.
Powrót do góry Go down
Natsu

Natsu

Liczba postów : 180
Join date : 28/08/2013
Skąd : Skądś, to na pewno.

Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyPią Sty 10, 2014 5:55 pm

Ziewnął cicho, dyskretnie zasłaniając sobie usta. Nie lubił takich ckliwych uroczystości, wszyscy wiedzieli, że starał się od nich stronić i rzadko kiedy bywał na cudzych dworach jako gość. Musiało to być ewenementem, skoro obserwująca wszystko służba gapiła się nań ze zdumieniem i szeptała między sobą o jego urodzie, żeńska zwłaszcza. Wystarczyło jednak jedno bezlitosne, zimne spojrzenie będące informacją "Powiedz coś jeszcze, a zamilkniesz na wieki", by natychmiast w sali zapadła cisza. Siedział nieporuszony, milcząc i co jakiś czas pożądliwie zerkając na kształt ukryty pod płaszczem. Wyglądał, jakby miał zaraz zdechnąć z nudów - o ile było to możliwe u demonów. Przeczesał niechętnie ręką rudą czuprynę, co dodało jej efektu "przegranej z grzebieniem". Pięknie. Wygląda teraz jak debil przecież.
Przymrużył oczy, znudzony tym wszystkim. Pojawiła się panna młoda, był już pan młody i część gości. Dlaczego więc, do cholery, nic się nie dzieje? Co za nuda. Nie po to tu przecież fatygował się, by teraz czekać, aż Seiren raczy ślubować tej panience z lękiem przed obowiązkami! To było widoczne, aż zbyt widoczne. Obrzucił Victorię taksującym spojrzeniem. Ładna była. Nagle uniósł brew. Do pomieszczenia wszedł bowiem sir Sebastien Lacroix, jego wierny sługa i towarzysz. Jedyny chyba demon, którego Natsu darzył zaufaniem, rówieśnik i stary przyjaciel z czasów krwawej wojny. Podbiegł do niego.

- Coś nowego, sir? - spytał chłodno, ze stoickim spokojem. Nie przestawał bawić się włosami. Spojrzał wyczekująco na kruczowłosego demona. Jego amulet zapłonął.

- Tak, Imperito. - odpowiedział tamten z ogromnym szacunkiem, składając przed mężczyzną głęboki ukłon. Widać od razu było, że zachowuje specjalne względy dla tego człowieka nie tylko z szacunku dla etykiety, ale i z przyjaźni ku niemu. - Masz wiadomość...Od niejakiej Misselie. Żąda się z Tobą widzieć natychmiast, ponoć przysłała ją sama Syaitan, oby żyła wiecznie. To ważna i pilna sprawa.

- Syaitan, powiadasz .Sprawa skończona, sir, tamte stosunki zostały zerwane. Nie pomogę im, tak jak oni nie udzielili mi wsparcia. Powinienem zostać tu, na ślubie Seirena. Jestem mu to przecież winien. Niepotrzebne mi są plotki. To tylko szkodzi cesarstwu. Jednak Misselie.... - w głosie cesarza pojawiło się zupełnie nowe uczucie...Wahanie, walczące z gniewem o lepszą? Zamyślił się.

- Zawsze możesz wyświadczyć jej tę ostatnią łaskę, Imperito. Choćby ze względu na pamięć Imperit Reiko. Zostanę tu, zastąpię Cię we wszystkim. A Ty udaj się tam, gdzie wzywa Cię obowiązek.- zasugerował demonowi stary przyjaciel.

Natsu westchnął. Czuł wyrzuty sumienia, o ile tak to można nazwać. Nie powinien tego czynić, ale...Od kiedy to on powinien przejmować się zasadami? No i ciekawiło go, czego chcą od niego smoki. Propozycja Sebastiena nawet mu odpowiadała. A napić się można z Malcalenem przecież u niego w pałacu. Zaśmiał się na tyle głośno, że musiało to zwrócić uwagę. Do cholery, czy on musi tak odpierdalać? Szybko zbliżył się do Malcalena i wcisnął mu w rękę kartkę napisaną własną krwią:

Mal, wybacz. Sprawy cesarstwa mnie zmuszają, bym się stąd wyniósł. Wpadnij jutro wieczorem do mnie do pałacu, wiem, że to potrafisz. Nasza przyjemność będzie tam na nas czekać. Do zobaczenia! Natsu.

Uśmiechnął się przepraszająco, po czym wybiegł. Niepozorny demon w czarnym stroju podszedł do gości i zaczął ich zabawiać.
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyPią Sty 10, 2014 6:37 pm

Ucieszyło go nieco, że nie musi używać tego irytującego, oficjalnego tonu.
-Świetnie - Odpowiedział już bardziej uradowany. Wziął od jednego służącego przechodzącego obok z alkoholem na tacy jeden kieliszek i popijając od czasu do czasu po łyku usiadł na najbliższym krześle. Podał ze stołu kawałek mięsa swojemu wilkowi i sam zaczął co nieco podjadać.
W myślach miał tylko "Co za nuda", miał już ochotę wyrwać się z tej sali z towarzyszem do picia, a następnie może nawet udać się na mały wypad po królestwie, może jakiś sparing, cokolwiek by zabić nudę, niestety nie dane mu było tego jednak doczekać gdyż otrzymał od niego jedynie kartkę z przeprosinami po czym ten natychmiast wybiegł. Jakie znowu sprawy cesarstwa? Vendicare w ogóle ma jakieś problemy? Jakieś sprawy? Przecież tam największy rozpierdziel jest, no ale już elf nie miał już zamiaru wnikać.
Spojrzał się na sufit i westchnął ciężko "No teraz to mnie zostawił samego..." Pomyślał i zaczął rozglądać się za kimś kto mógłby być odpowiednim towarzystwem dla niego.
Poprosił jednego ze służby o przyniesienie butelki alkoholu mając nadzieję, że nie będzie musiał długo czekać.
W sumie stwierdził po chwili, że nie chce mu się szukać towarzystwa i poczeka aż ktoś się do niego dosiądzie i tak pewnie zmyje się zaraz po zaślubinach, a co do rozmów odnośnie kontaktów królestw można je przenieść na inny dzień, z resztą dziwne, że rozmawiać chcą z nim, a nie z jego ojcem, przecież to on jest królem, a Malcalen nic nie może bez jego zgody zatwierdzić, podpisać żadnego paktu i tym podobnych, a swojego ojca jakoś nigdzie nie widział... Ale to nawet lepiej.
Powrót do góry Go down
Regis Kuran

Regis Kuran

Liczba postów : 71
Join date : 05/01/2014
Age : 29

Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyCzw Sty 16, 2014 12:51 am

Białowłosy zauważył, że władca Vendicare ulotnił się z powodu bardzo ważnych spraw niecierpiących zwłoki które dotyczyły jego państwa. Co tam, że tam zawsze się coś dzieje w końcu to terytoria demonów. No nic. Książę Thangaldaros chyba nie zbyt lubił oficjalny ton. Szczerze mówiąc to Regisowi było wszystko jedno ale co tam. Po za tym łatwiej się mówi normalnie niźli oficjalnie prawda? W ogóle jeśli dłużej nad tym pomyśli to jest pierwsze wesele na którym był. Co prawda było ono cholernie nudne, ale pewnie każde takie jest. Ciekawe, czy jego też będzie. Zaczerwienił się na samą myśl o tym ale pokiwał głową na boki. O czym on do cholery myśli? Przecież Lilith go na pewno nienawidzi. Szczerze wątpił by darzyła go jakimkolwiek uczuciem tym bardziej, że został jej narzeczonym i to dość szybko. Nie żeby on miał z tym coś wspólnego tak po prostu chciał ich ojciec. Oczywiście nie mógł powiedzieć, że....no właśnie. Kochał ją? Nie miał pojęcia. Na razie postanowił przestać o tym myśleć. Na pewno ją odnajdzie. Już niedługo. Nawet jeśli go nie cierpi i myśli o nim same złe rzeczy to zrobi przynajmniej tyle dla niej. Zauważył, że Malcalen siedzi sam toteż wkrótce do niego się przysiadł.
-Nudno prawda? Ciekawe czy wszystkie wesela takie są.
Powiedział i wziął łyk stojącego w pobliżu niego alkoholu.
-Chyba nie porozmawiamy o tym o czym chciałem. No nic trudno. Innym razem się dogadamy.
Westchnął. To od niego pochodziło to by podpisać sojusz pomiędzy ich państwami chociaż ostatnio w jego głowie krążyła bardzo dziwna myśl i dość niebezpieczna która może sprawić, że zostałby wygnany z Aerdwan. Na razie nic nie będzie robił z tym.
-Zauważyłem, że też masz wilka. Ja także mam swojego wilczego towarzysza.
Uśmiechnął się a wkrótce po tym z cienia wyłonił się ogromny czarny, cienisty wilk o krwistych oczach który od razu usiadł niedaleko swojego pana. Regis rzucił mu kawałek mięsa który to jego kompan zaczął jeść. A co tam, niech też ma coś od życia.
-No i po prawdzie mam też własnego smoka który aktualnie gdzieś sobie krąży na niebie.
Nihilus i Shadow zawsze byli przy nim i nigdy go nie opuścili. Ich pan nie mógł liczyć na lojalniejsze i lepsze stworzenia.
-Wiesz może czemu Nathaniel nas opuścił?
Zapytał się Drowa. Może on coś na ten temat wie.
Powrót do góry Go down
Seiren Kuran

Seiren Kuran

Liczba postów : 90
Join date : 07/01/2014

Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyCzw Sty 16, 2014 6:31 pm

Spokojnym wzrokiem spojrzał na zgromadzonych wtedy usłyszał głos księdza który już zaczynał mówic formułkę małżeńską wtedy ja delikatnie dotknąłem ręki swojej ukochanej okazując czułość i nie tylko. Spojrzenie wampira poszło na swoją przyszłą żonę oraz zgromadzonych którzy nie mogą doczekać się świętowania nie tylko koronacji ale też posiadania cesarzowej w Imperium to jest dla nich bardzo istotne co się dzieje w Aerdwan. Ksiądz powoli zaczynał szykować się do bardzo ważne ceremonii która zaraz odbędzie i społeczeństwo będzie świadkiem bardzo ważnego wydarzenia.
Powrót do góry Go down
Gość




Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyNie Sty 19, 2014 5:24 pm

Po uroczystym przyrzeczeniu dwóch stron nastąpiła oficjalna koronacja. Wszystko poszło szybciej niżby mogła się spodziewać. Stała jeszcze przez moment zdezorientowana, choć powoli do jej świadomości docierało, że nieuchronnie nadeszła chwila, w której oboje będą zobowiązani do posłuszeństwa oraz odpowiedzialności za swoje królestwo. Seiren od dawna traktował to jako śmiertelny obowiązek, natomiast czarnowłosa mniej. W momencie, w którym wzięła ślub z bratem oraz dowiedziała się o woli ojca uświadomiła sobie, że i ona musi to zaakceptować czy tego chce czy nie, a także zasłużyć na miano Imperatorki. Snuła powoli różne plany odnośnie polityki międzypaństwowej. Wiedziała, że będzie musiała uprzednio konsultować wszystko z mężem. Chociaż z drugiej strony... Zawsze mogła być nieco niesforną cesarzową i podejmować decyzje indywidualnie, ale czy to było w porządku wobec mieszkańców? Każdy najdrobniejszy błąd mógł kosztować wiele wampirzych istnień, a tego wolałaby uniknąć zdecydowanie. Spojrzała na Seirena ukradkiem z delikatnym, zadziornym uśmiechem.
- Chodźmy stąd, chcę w końcu Cię mieć dla siebie, na dłużej... Do tej pory nie było nam to dane przez gorączkę związaną z koronacją- zagadnęła. Być może z delikatnym wyrzutem, dlatego szybko się zganiła w myślach. Przecież to niczyja wina, a konieczność. Nie czekając na odpowiedź chwyciła jego pokaźną, męską dłoń, po czym pociągnęła go za sobą ruszając pewnym, lecz nadal pełnym gracji krokiem ku wyjściu kłaniając się przy tym Malcalenowi oraz Regisowi, a także innym gościom. Po upływie kilku minut opuścili salę.
[zt oboje]
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyNie Sty 19, 2014 6:09 pm

Powoli pił wino które było obok, gdy nagle podszedł do niego Regis i zagadał, może chociaż ta rozmowa będzie nieco ciekawsza, przynajmniej taką miał nadzieję.
-Fakt, nawet bardzo... I nie wiem jak na innych, na żadnych nigdy się nie stawiałem, wolę walczyć - Odpowiedział nieco sztucznie się uśmiechając i biorąc kolejnego łyka wina. Na kolejne jego zdanie kiwnął tylko głową porozumiewawczo i spojrzał na swojego wilka jak zajmuje się jedzeniem. Jednak po chwili zadał pytanie odpowiednim do niego tonem.
-Właściwie skoro rozmowa ma się tyczyć spraw między naszymi królestwami, to dla czego chcecie rozmawiać ze mną? Czy nie powinniście zaprosić tutaj mojego ojca? - Kątem oka zwrócił uwagę na wychodzącą, nową parę królewską... No proszę nawet oni się zmywają, może czas i na niego? Choć z drugiej strony może też zająć chwilkę Regisowi, w końcu co będzie robił jak zostanie sam? Nie żeby Malcalenowi robiło to większą różnicę, ale w sumie i tak nie wiele miał do roboty u siebie w królestwie.
Kolejne zdanie przykuło troszkę uwagę Malcalena, ale gdy tylko pokazał wilka jego zainteresowanie momentalnie znikło... Ten wilk dla niego był tylko magicznym stworzeniem, traktował je zupełnie inaczej niż prawdziwego wilka z krwi i kości.
-Z całą pewnością musiałeś się bardziej namęczyć niż ja żeby go złapać - Odpowiedział nieco żartobliwie odnośnie smoka po czym dopił wino, gdy odstawił kieliszek wziął kolejny i również zaczął go pić.
-Jakieś sprawy związane z królestwem - Odpowiedział obojętnie - Jak zwykle - Dodał po chwili.
Powrót do góry Go down
Regis Kuran

Regis Kuran

Liczba postów : 71
Join date : 05/01/2014
Age : 29

Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyPon Sty 20, 2014 6:43 pm

Chłopak o białych włosach i czerwonych oczach słysząc słowa swojego rozmówcy lekko się uśmiechnął. A więc nie tylko on czuł podobnie.
-Ja tak samo wole walczyć. I zwiedzać. Wiesz większość mieszkańców Aerdwan uznaje mnie za reinkarnacje Kaina i miałem ogromną szansę zostać nowym władcą. Miałem dużą liczbę zwolenników ale... jak na razie wolę sobie pozwiedzać świat. Po za tym muszę kogoś odnaleźć.
Na to wspomnienie uśmiech zniknął z jego twarzy. Na pewno odnajdzie Lilith i nie podda się dopóki ona nie będzie bezpieczna. Zdziwił się jednakże jego pytaniem.
-Jesteś jednym z przyjaciół naszej rodziny. Po za tym z pewnych źródeł wynikało, że to tak na prawdę Ty rządzisz Thangaldarosem. Może i powinniśmy ale cóż, czy ja wiem. W każdym razie i tak nic z tego nie wyszło. Bywa. Jak wyruszę w podróż to może kto inny was zaprosi.
Uśmiechnął się sztucznie. Kątem oka zauważył jak mroczny elf obserwował jego wilka choć myślał, że ten uważa go za magiczne stworzenie. Albo może się mylił.
-Od razu Cie uprzedzę. To jest wilk z krwi i kości. Żaden magiczny przyzwaniec.
Powiedział i od razu miał zamiar odpowiedzieć na kolejne pytanie.
-Co do tego hmm nie do końca tak było, w każdym razie nieważne. Sprawy związane z królestwem mówisz? A zawsze myślałem, że największy chaos jest na terenach Vendicare.
Uśmiechnął się lekko. No i uroczystość się zakończyła. Jeszcze widział jak królewska para ich opuszcza. No cóż. Niestety nie otrzymał żadnych informacji odnośnie pobytu jego narzeczonej ale nie podda się tak łatwo. Czarnowłosy w końcu postanowił ruszyć w drogę. Wstał i pożegnał się z resztą.
-Bywaj. Do zobaczenia. Może kiedyś będzie nam dane sie spotkać.
I ruszył w swoją strone.

OOC:
Sala Balowa -> Altanka Krwawy Róż


Ostatnio zmieniony przez Regis Kuran dnia Pon Kwi 14, 2014 8:45 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Malcalen

Malcalen

Liczba postów : 227
Join date : 14/06/2013

Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa EmptyPon Sty 20, 2014 7:01 pm

Hmpf... Do rządzenia to mu bardzo daleko, on co najwyżej rządzi wojskiem, aczkolwiek to wojsko jest ważniejsze i ma tam więcej ludzi którzy poszliby za nim niż za jego ojcem, co i tak daje mu dużą przewagę oraz udowadnia iż jego ojciec nadal włada Thangaldaros tylko i wyłącznie dla tego, że Malcalen mu na to pozwala i ma taki kaprys, więc teoretycznie można stwierdzić iż to on tam rządzi... Aczkolwiek nie podejmuje żadnych decyzji odnośnie królestwa.
-No nie do końca, ale to jest mało ważne - Odpowiedział koledze z sojuszniczego państwa po czym dopił jednym łykiem swoje wino. Spojrzał jeszcze raz na wilka po jego słowach, po czym patrząc na swojego odezwał się.
-To jest wilk z krwi i kości... A ten twój może i nie jest przyzwańcem, ale jest co najwyżej krewnym wilków... Od nich pochodzi ale nie jest do końca nimi - Odpowiedział z równie sztucznym uśmiechem co przed chwilą tamten... Najwyraźniej byli do siebie bardzo podobni, ich charaktery musiały być zbliżone.
-Dla tego też musiał iść... Właściwie to trochę mu współczuję rządzić takim królestwem - Odpowiedział po czym wstał z miejsca, delikatnie się ukłonił jak przystało na członka rodziny królewskiej, wiedział, że powinien oddawać szacunek innym książętom czy królom, chociażby z samej kultury.
-Wybacz przyjacielu, ale również mam kilka spraw do załatwienia, z tym, że osobistych, a skoro wesele skończyło się nim na dobre się rozpoczęło, nie będę go odkładał - Wyjaśnił spokojnie po czym jednym gestem zawołał wilka, ten oczywiście zrozumiał gest i zaraz znalazł się przy nodze swojego właściciela.
Malcalen zatrzymał się jeszcze przed drzwiami wyjściowymi i bez odwracania się powiedział.
-Kiedy wyruszysz w podróż wpadnij kiedyś do mnie, porozmawiamy więcej, a może nawet pomogę ci w tym co będziesz chciał zrobić - Przynajmniej domyślał się, że ma jakiś cel w podróży, wampiry raczej nie były stworzeniami które podróżują sobie od tak z nudów.
Następnie wyszedł na taras i gwizdnął w celu zawołania smoka, ten przyleciał natychmiast, Castiel i wilk wskoczyli na jego grzbiet, a smok odleciał.

z.t
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Sala Balowa Empty
PisanieTemat: Re: Sala Balowa   Sala Balowa Empty

Powrót do góry Go down
 

Sala Balowa

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Czarna Sala.
» Mroczna sala
» Sala Tronowa Aerdwan

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Aerdwan - Imperium Wampirów :: Zamek Certailon-


Styl i ogłoszenie zostały wykonane przez Allameris. Za pomoc w kodzie pragnę podziękować Ashe.Kod w stopce jest autorstwa Konwers.

Właścicielką i pomysłodawczynią jest Allameris/Seiren Kuran. Współzałożyciele to Malcalen oraz Natsu. Forum chronione Prawami Autorskimi.




BANNERY




BFF




BUTTONY

TOPLISTY